GTA 5
W grze wcielamy się w 3 bohaterów którzy najwidoczniej naoglądali się za dużo ocean eleven i za cel życiowy postawili sobie "łatwy" sposób na dorobienie się czyli okradanie banków.
Pora poznać naszych bohaterów:
Pierw poznajemy Franklina typowego afroamerykańskiego chłopaka z biedniejszej części miasta w wolnych czasach bawi się w gangstera, jego ulubionym zajęciem jest kradzież i prowadzenie samochodów.
Drugim poznanym bohaterem jest Michael, facet w średnim wieku nadużywający alkoholu objęty programem ochrony świadków razem z rodzinom która łagodnie mówiąc go nienawidzi.
Ostatnim poznanym bohaterem jest niespełna rozumu Trevor wieśniak w średnim wieku nadużywający alkoholu oraz narkotyków.
Franklin chcąc dorobić się i zapewnić sobie i swojej cioci dostatku kradnie auta dla właściciela salonu samochodowego. W czasie jednej z akcji odzyskania sprzedanego jednemu z klientów samochodu zostaje przyłapany przez Michaela który postanowił się przespać z pistoletem w nowo zakupionym przez syna samochodzie.
Z czasem między dwoma bohaterami rodzi się przyjaźń.
W tak zwanym międzyczasie na wsi niedaleko miasta żyje sobie Trevor przekonany że jego przyjaciel z dawnych czasów Michael gryzie ziemie pewnego dnia dochodzą go słuchy że jego znajomy wiedzie dostatnie życie w Los Santos. Trevor postanawia na własną rękę sprawdzić czy przez tak długi okres czasu był oszukiwany.
Po jakimś czasie Trevor spotyka się z Michaelem a po jeszcze dłuższym czasie razem jeszcze razem z Franklinem i Lesterem (Ich specem od planowania napadów) planują ich pierwszy wspólny napad.
Gra moim zdaniem ma świetną fabułę, emocjonujące zwroty akcji. Po grze widać że fabuła jest w 100% przemyślana i że twórcy bawią się naszymi uczuciami co można zauważyć w ostatniej misji. Moja ocena tej produkcji to mocne 9/10 a nawet 9.5/10 ponieważ mimo genialnej rozgrywki w trybie dla jednego gracza gra posiada także rozbudowany tryb multiplayer który jest wisienką na torcie.