Esport i kosmiczne pieniądze. MTG wie jak wykorzystać potencjał cyfrowej rozrywki
Właściciel lig ESL oraz DreamHack może pochwalić się szczególnie udanym rokiem. Firma MTG zarobiła bowiem 45 milionów dolarów i udowadnia tym samym jak ważnym elementem dzisiejszej rozrywki stały się gamerskie rozgrywki. Gigant potwierdził, że do tej pory zarobki z esportu to około 18% całego przychodu spółki. 2018 jeszcze trwa, a przed nami sporo nowych wydarzeń. Czy MTG wzbogaci się jeszcze bardziej?
ESL nadal utrzymuje się na miejscu lidera jeśli chodzi o esport, organizując przy tym 6 głównych, światowych eventów. Organizacja podjęła również kluczową dla dalszego rozwoju współpracę z Vodafone oraz AT&T.
Mimo ogromnego przychodu CEO Jørgen Madsen Lindemann w jednym z raportów zasugerował, że kolejny kwartał 2018 roku nie będzie przełomowy dla egamingu. W planach ESL jest rozwój obecnych wydarzeń i na tym organizacja położy główny nacisk. Współpraca z mediami oraz tworzenie wsłanych kanałów promocji to w tym momencie priorytet, za który MTG jest skłony zapłacić.
Zmiany, które już zostały zaimplementowane w organizacji potwierdzają nowy kierunek działań. MTG oficjalnie wyodrębniło ze swoich struktur radio oraz telewizję tworząc Nordic Entertainment Group. W tym samym czasie MTGx został wcielony pod baner MTG.
MTG zarządza również dwoma deweloperami rozwiązań mobilnych - InnoGames oraz Kongregate, które dodatkowo zarobiły 66 milionów dolarów w drugim kwartale roku.