UWAGA: Poradnik napisany dla beki. Nie cheatujcie w CS:GO, chyba że macie guest pass/30 kont. Sam haxowania nie propsuję i uważam to za zło najgorsze. Każdego haksiora od razu zgłaszam i czekam na vacacje dla takowego.

1. Kup cheaty. Te darmowe to wirusy/są wykrywalne od samego początku. Poszukaj sobie niewykrywalnych, ewentualnie idź na ryzyko z aimware.
2. Skonfiguruj je. Ogarnij to podczas przerwy taktycznej/poza grą. Aimware możesz ogarnąć poza meczem.
3. Kryj się. Nie korzystaj za dużo z aimbota (tylko gdy przegrywasz 14 rundami), ogólnie to staraj się nie wyglądać na czitera. Nie skanuj przez ściany, wyglądaj naturalnie, nie dawaj info jak typowy wh (stoisz na tt, wszyscy rushują A i ty nagle "4 B, 1 BANANA"). Oczywiście mogłeś mieć chłopca na posyłki, ale to by było dziwne.
4. Zarezerwuj miejsce w hotelu, paliwo w samochodzie (będziesz go potrzebował) i haxuj bardzo ostro (wal główki jak wariat, miej chore drgania celownika, korzystaj z kręcioły/vertigo boosta).
5. Zapomnij o CS:GO i wyjedź na wakacje.
6 wariant 1. Odpal CS:GO przed powrotem. Jeżeli masz darmowe wakacje (wiadomo jakie), to przedłuż miejsce w hotelu i zatankuj samochód.
6 wariant 2. Odpal CS:GO przed powrotem. Jeżeli możesz wracać, to zrób to szybko i w domu powtarzaj kroki 4 i 5 aż do darmowych wakacji!






Oczywiście jest to poradnik jak wyłapać vacbana! Nie odpowiadam za ból dolnej części ciała, a wszystko robisz za swoje pieniądze. Jest to satyra i cheatowanie jest zabronione. Istnieją też osoby, którym zniszczyło to karierę (czytaj: KQLY, smn, sf, emilio). Zamiast cheatować wyjdź na basen, zagraj w piłkę, przebiegnij się, skorzystaj z Pokemon GO lub po prostu usiądź wygodnie na krześle i utnij sobie drzemkę! Gwarantuję, że da to więcej korzyści niż aimbot.