Zastanawiam się teraz, czy pisanie artykułów na Bananapedię opłaca się z punktu finansowego. Jak ktoś lubi, to ktoś pisze dużo i jest zadowolony.
A jak ktoś nie lubi, to pisze mało i dostaje jakiś hajs. I też jest zadowolony. Chociaż 100 bananków to naprawdę niewiele (75 groszy za tekst? Paaanie, idź pan w).

Dobrą funkcją byłoby przełożenie się długości artykułu na ilość bananków (np. 100 za 3000-4500 znaków, 150 za 4500-6000 itp.). Wtedy byłoby to jakkolwiek opłacalne, ponieważ w obecnej formie bardziej opłaca mi się żebrać na ulicy.

Ale ktoś powie, że są filmy! No są, ale ja nie o tym. Ja tu o artykułach.

Dziękuję.