5 najlepszych gier RPG do których warto wrócić
Kiedyś zawsze przychodzi taki moment, moment krytyczny. Kiedy to zupełnie oddani jakiejś marce czy tytułowi bądź serii podążamy za nim wiernie od wielu wielu lat, i tak jesteśmy świadkami coraz to nowszych rozwiązań, najczęściej się nam to podoba i ogólnie jesteśmy nawet zadowoleni, jednak w pewnym momencie przychodzi nam zetknięcie się z czymś tak absurdalnym tak głupi i zupełnie niepotrzebnym, czy to w życiu czy to w jakiejś serii (gier czy książek), że czujemy przeogromne rozczarowanie. Wówczas przychodzi do nas myśl że kiedyś tak nie było, że kiedyś gry były inne że seria miała inny cel i zupełnie inny charakter (coś takiego mocno przeżywają fani serii Fallut po premierze 76). I właśnie w takim momencie przez takie myśli, a także nutkę nostalgii człowiek robi to co jest jak najbardziej słuszne, wraca do swoich korzeni. I właśnie w taki sposób zaczyna się powrót do starych gier. W tym artykule chciał bym przedstawić wam 5 najlepszych RPG (moim skromnym zdaniem) do których zarówno wciąż warto wrócić, jak i takich które wciąż się pewnymi elementami bronią, a niektórymi rozwiązaniami nawet przewyższają dzisiejsze gry. Tym razem zabieram was w nostalgiczną podróż do przeszłości gdzie przedstawię wam 5 najlepszych RPG minionej epoki, z góry zaznaczam że to nie będą gry po epoce Wiedźmina i Obliviona, a raczej przed tą epoką. Z góry uprzedzam, że o każdej z tych gier napiszę jeszcze więcej zaś obecnie przedstawię je dość skrótowo i mam nadzieję że zachęcę was do sięgnięcia po staro szkolne (jak się je dzisiaj nazywa) RPG.
5. Divinity Divine (wydana 2002) - nieraz mi się zdarza uważać że jestem dosyć dziwnym graczem, zarówno pod względem gustów jak i nostalgii do klasyków, bo w odróżnieniu od całej ekipy graczy która bez najmniejszego wahania powiedziała że wychowywała się na Wrotach Baldura to ja mam zupełnie inne odczucia, RPG mojego dzieciństwa była gra Divinity Divine, od belgijskiego studia Larian Studios. Jest to klasyczny RPG z rzutem izometrycznym, i jest to dla mnie ważne bo jest to jak dla mnie gra która zamykała pewną epokę, a mianowicie koniec RPGów z rzutu izometrycznego (co prawda one dalej istnieją ale przeszły wyraźnie do lamusa), po tej grze zaczynają się już RPG z oczu bądź za pleców bohatera. DD jest taką nieco ulepszona wersją Baldura, a przy tym RPG osadzonym w tak klasycznym fantazy jakie można sobie wyobrazić. Zostajemy wrzuceni do krainy Rivendell gdzie musimy rozwiązać sprawę z pewnym złowrogim Kręgiem, organizacji która chce sprowadzić złego demona do naszego świata. Świat gry jest przeogromny, wypełniony po brzegi zadaniami, frakcjami, gildiami, znajdzkami i innymi tego typu rzeczami. Choć recenzenci mieli sporo zarzutów do tej gry to na pewno wybija się ona pod względem ciekawej historii i przeogromnego wypełnionego treścią świata.
4. The Elder Scrolls III: Morrowind + dodatki Trójca i Przepowiednia (wydana 2002) - tej legendy nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, trzecia część serii The Elder Scrollsów, została wyprodukowana i wydana przez Bethesda Game Studios. Ta część odbiła markę od dna, po wielu perturbacjach i bliskiej śmierci serii i firmy cudem udało się wydać trzecią odsłonę Pradawnych Zwojów którym zakochał się cały świat. Morrowind zaoferował nam pierwszy tak wielki i odpracowany świat który stanowi trzon wszystkich RPG Bethesdy. Morrowind zabierał nas do fantastycznej tytułowej krainy zamieszkałej przez dunmerów, ciekawy nieco bajkowy klimat, np wielkie drzewa z grzybów, ciekawa mitologia świata, fabuła, przeogromny wypchany po brzegi świat, setki zadań, wielkie ilości frakcji do których mogliśmy się przyłączyć i wykonywać dla nich zadania. Do tego pełno uzbrojenie i czarów a do tego nie liniowość i swoboda. Obecny standard w grach Bethesdy nie był wówczas jeszcze tak popularny w tamtych czasach, Morrowind oferował nam zupełną wolność mogliśmy robić co chcieliśmy a nie iść głównym wątkiem. Gra doczekała się również dwóch dobrych dodatków Trójcy, opowiadając o tytułowym triumwiracie półbogów oraz Przepowiednia związana z deadrycznym księciem łowów i wprowadzająca wątek wilkołaków
3. Star Wars: Knights of the Old Republic (wydana 2003) - również gra legendra, wciąż dobra, wciąż ze świetną fabuła oraz co najważniejsze najlepszym zwrotem akcji w historii gier komputerowych. KOTOR jest dziełem studia BioWare a wydawcą oczywiście LucasArts. Najkrócej co można o tej grze powiedzieć to to że jest to cała kwint esencja Gwiezdnych Wojen w jednej grze. Akcja dzieję się w odległej przyszłości, w czasie wojny Jedi i Sithów my zaś stajemy się kluczem w tej rozgrywce. Masa planet, niezapomnianych postaci, dużo ciekawych zadań i co najważniejsze doskonała narracja i fabuła która do dzisiejszego dnia miażdży nie jedną grę swoją spójnością oraz co najważniejsze o czym wspomniałem genialny zwrot akcji. No i najważniejsze klimat, klimat i jeszcze raz klimat, Gwiezdne Wojny ze starej trylogii przeniesione do gry. Do tego ciekawe połączenie systemu walki z turówką, kilka urozmaiceń w postaci dodatkowych aktywności i różne warianty rozegrania poszczególnych zadań. Wciąż warto wrócić, tak kiedyś BoiWare robił gry.
2. Star Wars: Knights of the Old Republic II Lordowie Sithów (wydana 2004/2005) - największym skrócie można by te kontynuację KOTORa określić mianem lepiej, więcej, mroczniej... i z masą gliczy. Za produkcję Lordów Sithów odpowiedzialny jest studio Obsidian Entertainment. Kontynuacja genialnego KOTORa jest grą która charakteryzuje wiele produkcji Obsidianu, ma gęsty klimat, dobrą a momentami nieraz szaro - mroczną fabułę, ciekawe zadania i rozwiązana ale ogólnie jest niedopracowana i posiada masy błędów. KOTOR II jest grą która zdecydowanie nie została dokończona, ponoć Obsydian był bardzo niezadowolony z terminu w którym musiał grę wydać i choć starał się ze wszystkich sił gra wyszła z mocą błędów. Jedak każda gra która naprawdę ma potencjał i sympatię graczy zostaje zazwyczaj poprawiona i z modowania nie inaczej było z KOTORem II. Akcja Lordów Sithów dzieję się kilka lat po zakończeniu podstawki, choć mamy możliwość wyboru płci i klasy kanonicznie naszą bohaterką jest Metra Surink Wygnana, galaktyka jest w rozsypce, Republika jest w chwili obecnej państwem teoretycznym, zakon rozbity, a na obrzeżasz galaktyki rządzą siły tytułowych Lordów Sithów.
1. Gothic 2 Noc Kruka (wydana 20030 - kultowa gra, przynajmniej w Polsce, od niemieckiego studia Piranha Bytes, moja ukochana gra i według mnie bardzo rewolucyjna. Tutaj właśnie miałem pewien problem, do którego Gothica najlepiej wrócić, początkowo chciałem stwierdzić że pierwsza część jednak po namyśle stwierdziłem że jako gra o wiele lepiej broni się kontynuacją a z dodatkiem. Gothic 2 zabiera nas na wyspę Khorinis na której objawiło się smoki które nasz główny bohater, Bezimienny musi pokonać. Genialna gra z ciekawą angażującą fabuła, setkami zadań, umiejętnościami, frakcjami, i wieloma innymi aspektami, w odróżnieniu od poprzedniczki Gothic 2 jest w pełni dopracowany posiada wiele elementów które w pierwowzorze kulały, ulepszone sterowanie, zarządzanie ekwipunkiem i dodatkowo elementy wytwarzania przedmiotów, no i wymagający poziom trudności. A do tego dodatek do gry Noc Kruka który obecnie obok Krwi i Wina do Wiedźmina jest uważany za jeden z najlepszych dodatków w historii gier komputerowych, dodający nową fabułę, frakcję, przedmioty i itp.
Oto 5 najlepszych gier RPG do których warto wrócić, zachęcam do powrotu do nich bądź też do zapoznania się z nimi jeśli jakoś was te gry ominęły.
Pozdrawiam.
Tybero.