Akinator-jak wygrać?
Większość graczy, którzy znają ubranego na niebiesko Dżina, muśli pewnie, że niemożliwe jest go pokonać. Przecież to wszechwiedzący dżin! Ale czy na pewno? Może jednak jest jakiś sposób, który przynajmniej da nam cień szansy na pokonanie geniusza z lampy? Oto i mój sposób, który choć brzmi łatwo i prosto, to jednak nadal wymaga główkowania, aby zadziałał. Bez dalszej gadaniny, wyjawiam, jak działa.
Pierwszym krokiem jest... wybranie postaci. Haczyk jednak leży w tym, że nie powinna to być pierwsza, lepsza postać, jaka nam przyjdzie do głowy, jak choćby Batman lub Śnieżka, ale wręcz przeciwnie.
Następnym razem, gdy wyzwiesz na pojedynek Akinatora, postaraj się odnaleźć w swojej pamięci jakąś mniej znaną, ale wciąż możliwą do odnalezienia w internecie lub literaturze postać, tak aby jej odgadnięcie było wykonalne dla dżina. No ale co można jeszcze zrobić, skoro Akinator nadal może wpaść na to, o kim myślimy? Odpowiedź jest łatwa i trudna jednocześnie.
Trzeba dobrze wybierać odpowiedzi. Nie chodzi tu oczywiście o to, aby zmyślać, bo to wcale nie jest konieczne. Wystarczy udzielać dość ogólnych odpowiedzi, co będzie dodatkowo łatwe, jeśli wybrana przez nas postać ma wiele podobieństw do innych. Przykładowo, jeśli wybiorę, że moją postacią będzie Pinokio, raczej nie znajdzie się zbyt wiele postaci bardzo podobnych do drewnianego chłopca z długim nosem. Co jednak będzie, jeśli wybiorę kogoś jak rekin Lenny z filmu "Rybki z ferajny"? Nasz Dżin będzie miał już trochę trudniej, wszak każdy rekin ma ogon, płetwy i zęby i przez to mniej się od siebie różnią.
No dobrze, ale co jeśli ktoś jednak chciałby wybrać człowieka, albo jakąś postać humanoidalną? Wtedy właśnie trzeba trochę pogłówkować. Nie zabronię nikomu wybrać np. Spidermana, ale wtedy prawie niemożliwe będzie utrzymać Akinatora w szachu. Nie prościej będzie również, gdy wybierzemy postać z polskiego podwórka, jak siwowłosego mutanta z dwoma mieczami na plecach.
Gdy jednak zamiast niego, wybierzemy kogoś, kto również ma siwe włosy, ale jest wojownikiem, nie wiedźminem? Albo jeszcze lepiej, kogoś, kto również jest przedstawicielem tej samej profesji co Biały Wilk, ale nie jest NIM? Jeśli będziemy odpowiadać ogólnie i pobieżnie, Akinator może cały czas sądzić, że mamy na myśli Białego Wilka, choć wcale tak nie jest.
Możliwe, chociaż trudne jest zastosować to samo w przypadku bohaterów, których stworzył Marvel lub DC. Ponownie, trzeba uważać na to, co się odpowiada, aby nasza gra nie skończyła się za wcześnie.
Oczywiście trzeba pamiętać, że Akinator może zadać kluczowe pytanie, po którym już wszystko będzie dla niego jasne, dlatego ta metoda nie musi zadziałać za pierwszym razem. Ale hej, to tylko zabawa! Mam nadal sporą nadzieję, że mój sposób, choć czasem szwankuje, urozmaici komuś grę, a może nawet pozwoli cieszyć się satysfakcją z wygranej? Jeśli po przeczytaniu tego poczułeś się pewniej, nie zwlekaj i wypróbuj swoich sił w umysłowej walce z Akinatorem!