Apex Legends recenzja
Witam tutaj matigei a dzisiaj opowiem wam o Apex Legends zapraszam do czytania mojego prze-świetnego artykułu!
Apex Legends to jedyny battle royale, w którym mogę wystrzelić się w niebo i unikać pocisków w powietrzu, jednocześnie rzucając mini czarną dziurę na oddział wroga, gdy mój kolega z drużyny jednocześnie spada na nich ogniem piekielnym moździerzy. Od czasu swojej premiery w 2019 roku Apex nadal się rozwija i ewoluuje w ekscytujący sposób, dodając zarówno więcej zawartości, jak i świeże nowe pomysły do gatunku, który zbyt często czuje się pochodną. Szybkie mecze nigdy nie zawodzą, aby przyspieszyć bicie mojego serca, gdy skaczę, ślizgam się i unikam pocisków, jednocześnie strzelając z biodra z karabinu snajperskiego, aby wygrać pojedynek 1v1 i ożywić moich kolegów z drużyny. Mobilność, wszechstronność i praca zespołowa składają się na ekscytujące i satysfakcjonujące uczucie, którego nie doświadczyłem w żadnej innej grze battle royale.
Choć struktura gry jest znajoma - wkraczasz na dużą mapę, zbierasz losowo porozrzucane łupy i walczysz w nieustannie zacieśniającym się kręgu, aby zostać ostatnią drużyną, która przetrwa - to właśnie 16 grywalnych postaci (zwanych Legendami) sprawia, że Apex nie czuje się jak zwykła strzelanka battle royale. Tam, gdzie tradycyjnie zaczynasz grę battle royale jako pusta karta i twoja rola jest określana wyłącznie przez ekwipunek, w który się zaopatrzysz, tutaj każda postać ma własny zestaw specjalnych umiejętności i mocnych stron, które możesz wybrać, aby dopasować ją do własnego stylu gry. Szczególnie podoba mi się to, jak różne Legendy mogą ze sobą współpracować w trzyosobowej drużynie, aby wydobyć z tych mocy więcej, niż mogłyby w pojedynkę. Na przykład, jeśli ktoś z twojej drużyny gra jako Caustic lub Bangalore i rzuca wokół siebie bomby dymne, wybór Bloodhounda ze względu na jego zdolność widzenia przez dym i podświetlania pobliskich wrogów będzie naturalnym wyborem.
I choć w pewnych sytuacjach niektóre Legendy wydają się silniejsze od innych, podoba mi się, że nie zawsze to, kto wygra w walce wręcz, będzie decydować o twoim zwycięstwie. Umiejętności można wykorzystać do wzmocnienia własnej wiedzy o tym, gdzie znajdują się wrogowie, dzięki Bloodhoundowi, lub do uzyskania przewagi wysokości dzięki Horizonowi. Apex polega jednak bardziej na osobistych umiejętnościach gracza niż na konkretnych ruchach Legendy, zwłaszcza w porównaniu z heroiczną strzelanką, taką jak Overwatch, w której umiejętności mają naprawdę duże znaczenie przy tworzeniu dobrego składu drużyny z ograniczonymi rolami do obsadzenia.
Każda Legenda ma też swoją historię opartą na tym samym świecie z serii Titanfall firmy Respawn. Akcja Apex rozgrywa się 30 lat po wydarzeniach z Titanfall 2 i jeszcze bardziej rozszerza to i tak już fascynujące uniwersum poprzez ciągłą historię, która rozwija się wraz z każdym ważnym wydarzeniem. Choć nie zobaczysz jej zbyt wiele w trakcie meczu, jest ona dobrze opowiedziana w komiksach i filmach krótkometrażowych, które zawierają wyjaśnienia, jak powstały Igrzyska Apex, w których walczysz, jak każda z Legend się w nich znalazła, jak są ze sobą powiązane, a nawet jak oddziałują na siebie poza Igrzyskami. Mamy tu do czynienia z wielką kreatywnością i zgłębianiem lore, a biorąc pod uwagę, że gry z serii Titanfall nigdy nie doczekały się należnego im miejsca, ekscytujące jest zobaczyć, jak Respawn kontynuuje ich uniwersum poprzez Apex.
Umiejętności lub bycie wykwalifikowanym
Naprawdę doceniam fakt, że jeśli staniesz do walki z przeciwnikiem, który ma w pełni wyposażoną broń, a ty masz pistolet bez żadnych dodatków, wciąż masz szansę wygrać spotkanie bazując tylko na umiejętnościach. W Ubisoft's battle royale Hyper Scape, część problemu z gunplay był fakt, że chyba że masz broń poziom pięć, nie można naprawdę umieścić na tyle walki wyjść żywy lub nawet naprawdę uszkodzić wroga, bez względu na to, jak dobry cel był. Fortnite robi lepszą robotę nagradzania umiejętności nad rzadkość broni, ale poziom broni jest nadal znaczącym czynnikiem. W przeciwieństwie do tego, wszystkie bronie Apexa są opłacalne bez najlepszych dodatków, co sprawia, że gra naprawdę wyróżnia się jako gra umiejętności.
Apex posiada szeroki arsenał niezwykle satysfakcjonujących futurystycznych broni (niektóre bezpośrednio zaczerpnięte z Titanfall), które sprawdzają twój cel bardziej niż szczęście. Jeśli lubisz walkę na dalekim dystansie, masz do dyspozycji zróżnicowaną kolekcję karabinów snajperskich, od lekkich strzałów seryjnych po powolne, ale mocno uderzające pociski, a jeśli wolisz podejść bliżej, możesz wybierać spośród szeregu SMG i shotgunów. Co drugi sezon dodawana jest nowa broń, co zwiększa asortyment broni do wyboru. Dodatki do broni pozwalają na dalsze spersonalizowanie broni do swoich preferencji, jak to działa, a nie proste zwiększenie obrażeń, co sprawia, że jak korzystać z broni ważniejsze niż to, co jest przykręcone do niego.
W battle royale powinno chodzić o sprawdzenie swoich umiejętności przetrwania, a dostosowywanie się do zmian zarówno w trakcie meczu, jak i poza nim, jest tego ogromną częścią. Każda aktualizacja sezonu, która zmienia wszystko co kilka miesięcy, przynosi zmiany w broni, które sprawiają, że rozgrywka ciągle się zmienia. Na przykład, w Sezonie 6, SMG R-99 został usunięty z puli łupów naziemnych i umieszczony w specjalnych pakietach łupów, które losowo wypadają podczas meczów, podczas gdy poprzednia broń dropu, Devotion, została przywrócona do puli łupów naziemnych. Zmiana ta została wprowadzona po tym jak Volt, nowe energetyczne SMG, zostało wprowadzone na sezon, zachęcając poprzednich użytkowników R-99 do używania Volta w jego miejsce. W obecnie trwającym Sezonie 8, shotgun Mastiff jest najsilniejszą bronią bliskiego zasięgu, której używa większość graczy, z aktualizacją w połowie sezonu, która nieznacznie obniżyła szybkostrzelność, próbując utrzymać tę broń opłacalną, ale mniej dominującą. Podczas gdy te konsekwentne aktualizacje mogą czasami być frustrujące, gdy mam wrażenie, że dopiero co poznałem najsilniejsze kombinacje broni z poprzedniego sezonu, doceniam to, że zmiany i poprawki balansu pomagają utrzymać jedną broń z dala od bycia silniejszą od reszty przez zbyt długi czas i ogólnie sprawiają, że każda broń jest dobrym wyborem w walkach.
System pancerza Apex wyróżnia się na tle innych gier, popychając dość prostą koncepcję daleko do przodu dzięki wprowadzeniu Evo Shields (super słodka nazwa dla ewoluujących poziomów tarcz). Z wyjątkiem Złotej Tarczy, która leczy Cię podwójnie, za pomocą mniejszych przedmiotów leczących, istnieją cztery poziomy tarcz. Tylko pierwsze trzy można znaleźć podczas meczu, a potem musisz "levelować" swoją tarczę do następnego poziomu, zadając obrażenia przeciwnikom. To, co naprawdę podoba mi się w tym systemie, to fakt, że zadanie 100 obrażeń, gdy nie masz żadnej tarczy, spowoduje, że automatycznie zdobędziesz najniższy poziom, więc jeśli nie znajdziesz czegoś od razu, nadal jesteś zachęcany do walki przez początkowy drop.
Uwielbiam uczucie zdobywania nowej zbroi, zachęcające mnie do wcześniejszych walk, by móc ją ulepszyć - to przeciwieństwo mechaniki zbroi w innych grach, która czasem sprawia, że podejmowanie walk wydaje się błędem, bo nawet jeśli wygrasz, wyjdziesz słabszy, niż byłeś na początku. Nadal możesz wymieniać pancerz poprzez łupienie lepszych opcji lub zabieranie go zabitym wrogom, ale pomysł, aby pracować na najlepszy poziom sprawia, że walki są bardziej satysfakcjonujące. Również efekt dźwiękowy, który pojawia się, gdy twój pancerz awansuje na wyższy poziom, jest niezwykle satysfakcjonujący.
W ciągu 800 godzin gry, Apex nigdy nie przestał sprawiać mi frajdy, niezależnie od tego, czy gram zawodowo, czy na luzie. Jednak nie da się grać tak długo bez zauważenia pewnych powracających problemów. Irytujące błędy dźwiękowe są powszechne od kilku sezonów, z brakującymi odgłosami kroków wrogów jako największym winowajcą. Zazwyczaj ten system działa świetnie i jestem w stanie usłyszeć wrogów przechodzących przez konkretną platformę nade mną lub pode mną - ale zdecydowanie zbyt często mój oddział był zaskakiwany, gdy wroga drużyna zbliżała się bez zwykłego ostrzeżenia.
Biorąc pod uwagę korzenie Titanfall, nie bez znaczenia jest fakt, że Apex ma najlepszy ruch w każdym battle royale, w jakie grałem. Choć nie można biegać po ścianach, to mnóstwo innych mechanik biegania, ślizgania się i wspinania można połączyć, aby poruszanie się po mapie było wspaniałe. Zwłaszcza ruch ślizgowy jest najpłynniejszy, jaki czułem w jakiejkolwiek grze (poza samym Titanfall), a możliwość zsunięcia się po całym zboczu góry bez utraty pędu przed skokiem na koniec, by kontynuować bieg, to jedno z najlepszych uczuć w całym Apex. Systemy poruszania się w FPS-ach Respawna wciąż nie mają sobie równych.
Co więcej, rewolucyjny system kontekstowego pingowania w grze Apex był pierwszym tego typu rozwiązaniem w momencie premiery i od tego czasu stał się jeszcze bardziej rozbudowany. Jest on wyjątkowy, ponieważ pozwala na szybką i szczegółową komunikację z drużyną bez konieczności korzystania z czatu głosowego, wskazując przedmioty, zagrożenia i wiele innych rzeczy za pomocą jednego przycisku - z niewiarygodną dokładnością Apex rozumie, co masz na myśli, gdy patrzysz na coś i naciskasz przycisk, a następnie przekłada to na informację zwrotną dla drużyny. A nawet jeśli zdecydujesz się rozmawiać za pomocą czatu głosowego, system pingów pomoże ci lepiej opisać, gdzie znajduje się wróg, gdzie wypatrujesz kłopotów lub dokąd zamierzasz się udać. Jest to nie tylko świetna funkcja ułatwiająca dostęp, ale także sprytny sposób na poprawienie współpracy w drużynie, gdy stoisz sam w kolejce. Obecnie w Apex są trzy mapy, które są dostępne w każdym sezonie: Kings Canyon, World's Edge i Olympus. Każda z nich, dzięki różnicy w krajobrazie i wielkości, niemalże zachęca do określonego stylu gry. Kings Canyon była pierwszą mapą, z którą Apex wystartował i miała wiele zmian lokalizacji w ciągu sezonów, ale pozostaje najmniejszą mapą z całej trójki. To sprawia, że jest ona najgorszym miejscem, w którym można zostać zaatakowanym przez osoby trzecie, gdy walczy się już z wrogą drużyną. Mała struktura mapy pozwala usłyszeć strzały z kilku punktów zainteresowania (POI) na raz i sprawia, że obroty są bardzo szybkie, ponieważ te obszary są dość blisko siebie. World's Edge to druga i największa mapa Apexa, która ma najbardziej zróżnicowane punkty POI, dzięki czemu trudniej jest zostać zaskoczonym przez osobę trzecią tak często jak w Kings Canyon, a także ma więcej opcji rotacji ze względu na rozmiar mapy. Olympus jest ostatnią mapą, która została wprowadzona kilka sezonów temu i jest zdecydowanie najładniejszą mapą z całej trójki - jest to również jedyna mapa, która posiada pojazd. Olympus jest przepiękną mapą z najłatwiejszymi rotacjami, ponieważ istnieje wiele sposobów na dostanie się z jednego punktu do drugiego, zwłaszcza gdy prowadzisz swój własny Trident, poduszkowiec. W każdym sezonie wybierane są dwie mapy, które będą się obracać przez godzinę, co sprawia, że żadna mapa nie staje się nudna, a wielokrotne ustawianie się w kolejce nie powoduje uczucia zbytniej powtarzalności.
To już tyle, gra ogólnie 9/10
żegnaaam!