Farmerskie życie, czyli Big Farm

Big Farm, czyli najprościej gra farmerka, która ukazuje życia, jak na wsi. Zwierzęta, pola uprawne, sady...Niektórym może jest to znane z prawdziwego życia, gdy rodzice lub dziadkowie pilnowali, żeby kury lub krowy miały co jeść, a jesienią jadło się swoje warzywa i owoce, które nie mogły równać się z tymi ze sklepu. Na czym ona polega i jaki jest cel tej gry? Na pewno powiększanie swojej farmy, budowaniu kolejnych potrzebnych budynków, sianiu i zbieraniu plonów oraz hodowaniu zwierząt na przykład krów lub kaczek. Oprócz podstawowej farmy jest dostępna także: stadnina, farma smakosza, farma kwiatowa oraz miejsce połowów. W grze możliwe jest zawarcie sojuszu lub stworzenie własnego, jednak za tą opcje trzeba zapłacić. Na sojusz możemy wpłacać pieniądze, złoto lub wioskowe dolary.
Dla naszych plonów są dostępne różne nawozy, a zwierzęta mają do jedzenia różne karmy, które sami możemy produkować z pomocą młyna. Oczywiście do ich wytworzenia są potrzebne różne produkty, ale przecież to powinno być oczywiste.
Obok farmy mamy różne pojazdy i wozy, które odpowiadają za pokazywanie nam promocji i zadań specjalnych. Od pewnego levelu jest dla nas dostępny rybak, który za nas złowi ryby lub samemu możemy zająć się wędkowaniem.

Są dla nas dostępne różne misje, które mają oczywiście wynagrodzenie w postaci na przykład dolarów lub punktów doświadczenia. Są na różnym poziomie trudności i mogą zająć nam kilka minut lub nawet kilka godzin (jak nie więcej). Mogą polegać na przekazaniu odpowiedniego towaru, rozbudowaniu budynku lub posiadaniu wyznaczonej liczby dekoracji na swojej farmie. Od pewnego momentu możemy przekazywać towary, których zażyczą sobie w kontrakcie. Oczywiście dostaniemy za nie wynagrodzenie. To samo tyczy się statku, który co kilka godzin cumuje do portu. Na początku są dostępne cztery rodzaje produktów, które możemy przekazać w odpowiednim czasie i dać możliwość statkowi, aby odpłynął (bez produktów również to zrobi, gdy upłynie wyznaczony czas).
W stadninie możemy odpowiednio trenować konia, a następnie może się nim zmierzyć z innymi graczami. Za wykonywanie misji w tym miejscu są podkowy, które przydają się na przykład właśnie przy treningach, za które musimy zapłacić.

W pewnym sensie możemy zostać farmerami i prowadzić swoją farmę, która może stać się naprawdę ogromna. Pies, który pilnuje posesji, wiejskie zwierzęta i swoje plony, które po jakimś czasie wyrastają...Przecież to dawne realia wsi. A dlaczego dawne? Ponieważ mało gdzie możemy się spotkać z prawdziwą farmą, gdzie ludzie opiekują się krowami, kurami czy kaczkami. Farmerstwo powoli zanika, więc gdzie chociaż chwilowo poczujemy się, jak dawniej? Big Farm jest właśnie do tego stworzona- żeby zobaczyć, że nie wszystko jest takie łatwe. Są pokazane pewne cykle, jak na przykład produkowanie towarów, gdzie potrzeba wcześniej zebranych plonów lub produktów zwierzęcych. Gra nigdy nie pokaże wszystkiego w 100%, ale jednak pomaga sobie wyobrazić pewne rzeczy.
Jaka jest moja opinia o Big Farm? Cóż...Na pewno potrzeba tutaj dużo czasu i cierpliwości, aby spokojnie się wszystkim zająć i zdobyć kolejne poziomy, które otwierają coraz nowsze możliwości. Gracze są bardzo mili i życzliwi, więc na pewno nie spotkamy się tu z nienawiścią. W grę zaczęłam grać, aby zdobyć bananki, ale z czasem stała się moją codzienną rutyną. Codziennie wchodzę, aby wypełnić obowiązki na farmie i spędzam nawet kilka godzin nad nią. Nie mam do niczego zarzutów, bo nawet grafika jest dopracowana i dokładna. Czy polecam grę? Owszem, ale na pewno nie każdemu, bo są osoby, które ją znienawidzą, ale są także ludzie, którzy ją pokochają. Samemu trzeba wejść i się przekonać, czy Big Farm jest fajne, czy może wręcz przeciwnie.