Crap jakich mało, czyli Symulator Jazdy 2
1. Przesadzony poziom trudności.
W tej grze musisz jechać baaaardzo zgodnie z przepisami. Nie ma mowy o nawet lekkim przekroczeniu prędkości, a wypadek z czyjejś winy kończy się oblaniem egzaminu. To akurat jest dobre, lecz w skali typowego gracza po prostu CHORE!
2. Zadania.
Oooo tak, przechodzimy do sedna problemu. EGZAMINY! To, że nie umiem wykonać pierwszego egzaminu jest spowodowane jego dziwnymi zadaniami. Jak niby mam się ustawić?! No przecież nie wylecę poza świat! I jeszcze coś. Od kiedy mam niby stawiać się przy wyjeździe?! To tylko irytuje!
Gra jest w 3D i wiele obiektów jest porządne, choć zdarzają się czarne owce. Przykładem jest powyższy tramwaj wyglądający jak... papierowa zabawka.
Poza tym te bloki. Zdjęcia są realistyczne i ładne, lecz nałożone na dwuwymiarową ścianę po prostu śmieszne. Poza tym modele są nieco kwadratowe. Simsy 3 z 2009 roku wyglądają o niebo lepiej. Ale wiecie, EA to gigant w branży. Po co ich porównywać do polskiego Freemind? Wracając do tematu modeli. Skrzyżowania pod równym kątem 90 stopni są nienaturalne. Łuki tu praktycznie nie występują, lecz czasem można je ujrzeć. Poza tym CZEMU moja rejestracja to "FREEMIND.PL"? Taka jest w Polsce nielegalna! Nie prościej zrobić "KR 00000", "K1 FRMND", "K4 FREE", "K9 MIND" itp.? Świetny przykład dajecie.
Przechodzimy do serca recenzji, czyli glitchy i śmiesznych sytuacji! Zapraszam. Glitche będą wymienione w punktach.
1. Od kiedy do oznakowania kierunku prosto używany jest znak D-3? Czy ja o czymś nie wiem?
2. Z kolei droga jednokierunkowa NIE jest oznakowana znakiem D-3. Ciekawe.
3. Kierowca SuperKuriera chyba nie ma prawa jazdy, gdyż ciągle we mnie uderza i nie daje spokojnie pojechać. Czy ja jestem Supermanem? Nie! Czy ja mam Pidgeotto? Nie! Czy ja jestem helikopterem? Też nie!
4. Tunel może okazać się zdradziecki. Wjedziesz i już nigdy nie wyjedziesz, bo wylecisz poza mapę. Nie lepiej po prostu ustawić na końcu obszar "Nie możesz tam wjechać!" i mieć święty spokój? To samo tyczy się paru miejsc dla tramwajów, lecz TAM jest jasno oznakowane "ZAKAZ WJAZDU!".
5. Głupie miejsca to po prostu znak rozpoznawczy gry. Powyższy tunel, serpentyna, remont, potrzeba wjazdu do parku itp.
6. Piesi po prostu biegną! Chwila i dojdzie do tragedii... ble, ja obleję egzamin.
7. Przy ustawieniu stężenia alkoholu na 2.0 gra automatycznie wywala crash. To taki błąd techniczny, lecz też przydałoby się go naprawić.
8. Tego jest więcej! Szukajcie glitchy i cieszcie się.
To na tyle w tej recenzji. Ogólnie oceniam grę na (w skali od 1 do 5):
Grafika: 3.0
Rozgrywka: 1.0
Sterowanie: 3.0
Daje to łącznie 2.3/5, czyli niezbyt dobrą ocenę. Freemind mógł się postarać i zrobić lepszą grę. To na tyle ode mnie i do zobaczenia w następnych recenzjach!