Pick'em Challenge PGL Kraków 2017 | cz.1
Na start czeka nas wybór drużyn, które wyjdą z grupy bez przegranej oraz te, które smaku zwycięstwa nie zaznają ani razu. Mój wybór na jedną z dwóch drużyn, które bilans 3:0 osiągną padł na SK Gaming. Ich pierwszy mecz wydaje się stosunkowo łatwy, jednak ekipy innocenta skreślać nie będę, jednak myślę, że SK da rade i z nimi i z pozostałymi 2 ekipami, na które trafią w następnych losowaniach wygrać i cieszyć się z awansu już we wtorek. Co do 0:3 to długo się zastanawiałem i wybór pada na FlipSid3 Tactics (myślałem także nad Vega). Ich pierwsze spotkanie odbędzie się przeciwko fnatic, z którym na wygraną mają marne szanse. Przy pechowym losowaniu, ta drużyna do domu będzie wracać już we wtorek.
Astralis - duńska formacja, zwycięzcy poprzedniego majora, których odpadniecie w pierwszej fazie rozgrywek byłoby wielkim zaskoczeniem tego turnieju. Zastanawiałem się nawet nad pójściem w stronę wybrania ich z bilansem 3:0, jednak to brazylijska ekipa wydała mi się odrobinę lepsza. Astralis ma bardzo dobry map pool, co jest ważnym atutem w systemie BO1, gdzie na turnieju w Krakowie jest zupełnie inny system banowania map.
FaZe Clan - ekipa z wieloma gwiazdami, jak NiKo i rain. Myślę, że przegranie przez nich 3 spotkań byłoby także wielkim zaskoczeniem jak w przypadku Astralis.
G2 Esports - kolejna sławna ekipa, znana jako francuski super-team. Ostatnio może odnieśli porażkę na Na'Vi, jednak tutaj nawet myślę, że rewanż zostanie przez nich wygrany i w pozostałych maksymalnie 4 spotkaniach, uda im się połowę wygrać.
Natus Vincere - co do tego wyboru tym bardziej nie powinno być wątpliwości, gdyż posiada w swoim składzie takich zawodników jak guardian i simple, którzy są znani przez większość graczy ze swoich znakomitych umiejętności. Jednak pierwsze spotkanie może im przynieść kłopoty i przy porażkach faworytów i braku szczęścia w losowaniu następnych spotkań mogą grać już od wtorku z nożem na gardle.
Cloud9 - ostatnie ich mecze pokazały, że po rotacjach w składzie są w stanie znowu błyszczeć na scenie światowej. Nawet przy rundach eco/force nie skreślajcie tej ekipy, bo gdy autimatic dorwie się do deagla wszystko może się stać.
Gambit - największe zaskoczenie dla was, jednak ja czuję, że ci zawodnicy na pewno zaskoczą na tym turnieju a nawet są w stanie dojść dalej niż ćwierćfinały. Mają jednego z najlepszych in-game leaderów w składzie, a o formę nie powinniśmy się martwić.
Jakie są wasze wybory? Pochwalcie się w komentarzu.