03.12.2017
Dead By Daylight - Jak zacząć, z czym to się je.
Witam Cię drogi czytelniku / droga czytelniczko. W dzisiejszym artykule opracowanym przeze mnie dowiesz się jak zacząć grę w Dead By Daylight, na co zwracać uwagę i tym podobne. Jeżeli ktoś nie wie, to wytłumaczę czym jest Dead By Daylight. DBD jest grą dosyć nową, bo wydaną rok temu w 2016. Jest to gra przeznaczona i opracowana dla użytkowników PC'tów, na żadną inną platformę nie wyszła i raczej nie wyjdzie. Jest to gra multiplayer wzorowana na horrorach typu "Koszmar z ulicy wiązów" czy "Leatherface". Rozgrywkę zapełnia pięciu graczy. Czterech wciela się w surviworów, którzy mają za cel przetrwać otwierając bramę i uciekając z mapy. Otwacie bramy poprzedza uruchomienie pięciu generatorów. Jeden gracz wciela się w bezlitosnego zabójcę, który ma na celu zabić resztę graczy wieszając ich na hakach. To tyle ze wstępu, zapraszam do lektury o samej rozgrywce.
GRA JAKO SURVIVOR: Grając ocalałym twoim głównym celem jest naprawa generatorów. Zaraz po rozpoczęciu gry ostrożnie znajdź sobie jakiś generator i zacznij go kręcić. Naprawiając generator polecałbym dokładnie obserwować mapę, spuszczając wzrok tylko przy "skill check'ach". Jeżeli będziesz miał szczęście, i nie na robisz za dużo hałasu, zabójca nie będzie miał żadnych informacji o twojej pozycji i będziesz mógł w spokoju wykonywać swoją robotę. Co do porad: używaj sprintu tylko wtedy gdy to konieczne, sprintując zostawiasz za sobą ślady, które widzi morderca. Nie przeskakuj przez płoty i tym podobne w sprincie, gdyż informacja ta wyświetli się zabójcy na ekranie. Jeżeli dopiero zaczynacie grę, polecałbym wam znaleźć sobie jakiegoś ocalałego, na którym głównie będziecie wbijać poziomy, w moim wypadku jest to William "BIll" Overbeck.
Na początku gry pewnie będziecie się bać, tak jak ja, ale po jakimś czasie się przyzwyczaicie. Gra będzie dla was po prostu rozrywką taką jak choćby LOL. Nie będzie w tym nic strasznego. Lecz jeżeli naprawdę nie macie nerwów żeby uciekać przed bezlitosnym zabójcą, grajcie właśnie killerem. Nerwów z gry nie będzie w ogóle, a zabawę przednią :) Gra może i ma dosyć wysokie wymagania i jest stosunkowo droga, ale uwierzcie mi, warto. Jeżeli nie macie ochoty wydawać 70zł, poczekajcie do świąt. Gra będzie o wiele taniej :)I pamiętajcie. W tej grze nie ma czegoś takiego jak niezbalansowane postacie czy stwierdzenia "że killer ma lepiej i nie da się wygrać". Gra zrobiona jest tak, żeby killer miał przewagę, ale tylko w teorii. Jeżeli ocalali tworzą zgraną ekipę, to oni będą górą. Trzymajcie się ciepło, cześć :)