24.12.2017
Diablo III "umiera" - czy to źle?
Zaczynając od tego czym jest sama gra z serii "Diablo". Jest to
Hack'n'Slash osadzony w Świecie Sanktuarium między Królestwem Niebios i Płonącymi Piekłami. Polega na gwałtownym ubijaniu licznych grup potworów podczas przedzierania się przez wsie, nawiedzone cmentarze i butwiejące lasy w okolicach miasteczka Tristram; pustynie karawan zmierzających do miasta handlowego Kaldeum; skute lodem pola bitew, wypełnione demonami z Krateru Arreat wraz z ich ofiarami w postaci martwych wojowników Twierdzy Bastionu; jak i samo legowisko tych piekielnych pomiotów bezczeszczących iglice aniołów.
Większość lokacji ma swoją historię, która w bardzo przyjemny sposób komponuję się z rozgrywką. Każda postać ma jakieś tajemnice, które później wychodzą na jaw doprowadzają do ciekawych sytuacji. Widać, że fabularnie gra jest rozwinięta, co dla mnie najważniejsze :D
Grając w tę grę możesz zdobyć
100
Graj
Mechanika gry też jest niczemu sobie: możemy grać siedmioma klasami - Szamanem praktykującym moce voodoo, pozwalające mu na przyzywanie do pomocy duchów i przeklinaniu wrogów; Łowcą Demonów, który poluje na nie z nienawiścią, ale i dyscypliną oraz dzięki sztuczkom Cienia, tworzy zasadzki i pułapki ; Barbarzyńcą, który jest wytrzymałym wojownikiem, potrafiącym jednym ciosem powalić cały oddział krwiożerczych maszkar, a zamiast się męczyć - zyskuje na sile; Czarownikiem używającym magię żywiołów, którą wyziębia i spala wrogów poprzez Moc Tajemną, której ma nieograniczoną ilość; Krzyżowcem, który wytrwale broni niewinnych przy pomocy Świętego Światła w imię swego Zakonu; Mnichem wyprowadzającym szybkie ciosy, dzięki latom medytacji; Nekromantą władającym armią umarłych, używający esencji zarówno od żywych, jak i umarłych (ale to za dodatkową opłatą :P ).
Grając w tę grę możesz zdobyć
i
100
Graj
Brzmi ciekawie? Bo jest to niesamowita gra... ale jednak już nie budzi takiego entuzjazmu, mimo, że jest ciągle dodawana do niej nowa zawartość przez kolejne sezony, ale to jest problemem, że nie wnosi nic świeżego. Produkcja faktycznie dni świetności ma za sobą, ale czy to źle o niej świadczy? Wszystko ma swój koniec, a kiedyś więcej było gier, będące jak książka, którą ktoś w końcu przeczytał i odkładał na półkę. Ludzie narzekają, bo są przyzwyczajeni do "niekończonych się opowieści", kolejnych części i nowych wrażeń. Sztuczne przedłużanie nie pomoże ŻADNEJ produkcji.
Seria "Diablo" ma się o tyle dobrze, że jest ciekawa, każda część się po prostu kończy, ale wspierana, aby można było do niej wracać i tak należy na nie patrzeć, a nie liczyć, że Trójka będzie utrzymywana w agonalnym stanie ;)