Don't Starve - Jak przetrwać zimę?
Około dwudziestego dnia naszej rozgrywki można zauważyć jak zmienia się otoczenie. Niektóre drzewa tracą swoje liście, z nieba zaczyna spadać śnieg, a cały klimat gry zmienia się diametralnie. Tą porą roku z morza wyskakują nowe moby, a dokładnie pingwiny. Są one nieagresywne, więc bez obaw można się do nich zbliżyć. Jednak lepiej ich nie zaczepiać, gdyż atakują grupowo. Zimą pojawia się jeszcze mors, a dokładnie MacTusk, który wyrusza w dzień na polowanie. Atakuje na dystans i jest dość szybki co utrudnia pokonanie go, lecz jest to bardzo opłacalne. Mamy 50% szans, że wypadnie z niego kieł morsa, z którego można stworzyć laskę przyspieszenia.
Bardzo istotne jest, aby jeszcze przed rozpoczęciem zimy zebrać w miarę duży zapas jedzenia, gdyż w tym okresie nie rosną żadne plony. Oczywiście zawsze można jeszcze polować na króliki, które również spotykamy zimą.
Warto jest mieć zawsze przy sobie zapas materiałów potrzebnych do wytworzenia ogniska. Nawet z ubraniami powoi marzniemy. Prędzej czy później potrzebny nam będzie jakiś ogień.
Pamiętajcie, że pod koniec tej pory roku odwiedza nas pierwszy boss, a dokładnie Jeleniocyklop. Jest on o wiele silniejszy i wytrzymalszy od zwykłych mobów, dlatego pokonanie go nie należy do najłatwiejszych rzeczy. Jest kilka sposobów na zabicie giganta. Pierwszym i najczęściej stosowanym jest zaprowadzenie go do innych stworów takich jak bawoły, bądź też na bagna gdzie macki bez problemu go pokonają. Drugim sposobem jest zaś walka z nim samym. Warto w tedy zaopatrzyć się w lepszą broń, kilka zbroi oraz czego do leczenia. Ważne jest też aby postawić gdzieś niedaleko pola walki ognisko, gdyby przypadkiem naszej postaci zrobiło się zimno.