Jakie wyzwania stawia DOTA 2?
Nie mamy tu kolejnego bohatera do odblokowania, bo wszyscy są od razu odblokowywani. Skórki dostajemy na podstawie algorytmu, działającego na zasadzie losowania. Gra jest przyjemna, ale dla ,,nie pasjonatów" szybko zacznie się nudzić, bo każdy mecz wydaje się być zapominany, a nasze umiejętności nie zawsze rosną w widoczny sposób.
Twórcy nie pozostawili tego bez odzewu. Już na początku był system punktów doświadczenia, który pozwalał wyróżnić się wśród innych nie koniecznie jakością gry, ale poświęconym czasem.
Rozpoczęte zmiany zaczęły się dość drastycznie. Zostały usunięte wcześniej zdobyte ,,punkty bitewne". Dla każdego gracza podliczono zdobyte punkty i dodano trofeum dodające wartość tamtych osiągnięć w tamtej punktacji. Dalej można było rozpoznać nowych graczy.
Sposobem na zdobywanie poziomu było odblokowywanie trofeów. Z początku było ich mało.
Głównym źródłem dalej było rozgrywanie gier. Po wyjściu pierwszej przepustki bitewnej zmiany stały się dostrzegalne. Większe poziomy, mają gracze, którzy płacą i są aktywni.
Czy zatem Wielkim Odrodzeniem miało być zachęcanie do częstszych zakupów?
...tworząc trofea, którch zdobycie wymaga wiele pracy. Głównym tego przykładem, jest osiągnięcie ,,Entuzjasta". Polega one na zagraniu wszystkimi bohaterami, czyli wypełnienie tak zwanego ,,Wyzwania wszystkich bohaterów".
Co w tym trudnego?
Są dwa warunki:
1. Mecz musi być wygrany, by bohater został zaliczony;
2. Rozgrywać trzeba w odpowiedniej kolejności, co nie zawsze jest proste.
Wprowadzono ranking, który pozwala także porównywać swoje postępy z przyjaciółmi i średnią światową dla danej ilości rozegranych gier.
Wyzwania dla graczy F2P, są oczywiście trudniejsze, co niektórych zachęca do przyłożenia się do gry. Innych za to do zakupów w sklepie, przez co zarobki twórców rosną...
,a gra mimo to nie staje się Pay2Win