Riki- uderzenie z cieni
Jako kontre do rozpraszania niewidzialności gracze zaczęli grać nim jako roamer. Wrogowie zużywają dużo wardów bojąc się ciebie na linii. Ty jednak biegasz we wrogiej dżungli po ich runy, przez co Junglerowi albo przebiegającym wrogom braknie bonusów, które one dają. Tak za pomocą jednego warda w pobliżu runy możemy być bezpieczni.
Można po kolei określać kolejne zdania jako to jak powinno się nim grać. Stajemy z boku i obserwujemy przeciwnika. W późniejszej fazie informujemy drużynę jakie przedmioty posiada.
Nie musimy tak jak carry powoli dobijać wroga podczas ataków. Czekamy ,aż nasza drużyna osłabi wroga. Kiedy będzie próbował uciec używamy Blink Strike (teleportuje nas za wskazaną jednostkę i zadaje cios z dodatkowymi obrażeniami) i dobijamy go. Nie może wtedy także przyzwać kuriera ,ponieważ stojąc niewidzialnym na lini między wrogimi wieżami to my pierwsi zdejmiemy kuriera (atak w plecy działa także na niego).
Nie ma wyjścia. Wrogowie użyli na tobie efektu ,który usunął twoją niewidzialność. Teraz musisz jakoś z tego wyjść. Na szczęście dostosowanie Rikiego do bycia carry'm nie zostawia go bezbronnego. Umiejętność Smoke Screen (bombę dymna, która ucisza wrogie jednostki, przez co większość ich ataków chybia oraz ich ruch zostaje spowolniony) powstrzymają wroga przed gonitwą za nami. Jednak otoczeni nie damy sobie rady. Pomoże tu jego ultimate ,który po wielu aktualizacjach zastąpił niewidzialność. Tricks of the Trade jest to inkantacja. Nie zostaniemy jednak z niej wytrąceni ,ponieważ Riki znika z powierzchni ziemi, atakując każdego wroga od tyłu raz na sekundę na obszarze. Daje to także efekty ,które ma nasz podstawowy atak dlatego w późnej fazie gry może na długo zablokować wroga. Należy także pamiętać ,że te umiejętności nie pomogą na 100%. Nigdy nie wyruszajmy samemu na 5 wrogów, bo nie mamy szans tego przetrwać