Far Cry 4 - czyli wyprawa do Kyrat'u!
Data premiery: 18 listopada 2014
Premiera w Polsce: 18 listopada 2014
Producent: Ubisoft
Wydawca w Polsce: Ubisoft GmbH
Silnik: Dunia Engine
Far Cry 4, czyli kolejna część z słynnej serii gier Ubisoftu. Tym razem lądujemy w Kyracie, czyli kraju nieopodal Himalajów.
Wcielamy się w Ajaya Ghale'a, czyli syna matki, która prosiła go, aby spełnił on ostatnie życzenie. Niestety okazuje się, że trafia on w sam środek wojny domowej prowadzonej między Paganem Minem, a rebeliantami chcącymi zapanować spokój w kraju. Ajay trafia na tych drugich i na początek nie zostaje przez wszystkich ciepło przyjęty. Z czasem jednak się to zmienia i pomaga on w codziennych zadaniach cywilom, ale prze de wszystkim pomaga rebeliantom w walce z Paganem Minem. To dopiero początek tej niesamowitej historii.
Mapa jest duża, czyli bez transportu się nie obejdzie. Dostępne są różnego rodzaju pojazdy. Do wyboru mamy auta rebeliantów, auta cywilów, quady, jeździk, łodzie, lotnie i kombinezon dzięki któremu będziemy mogli sterować w locie i na końcu otworzyć spadochron.
Do upolowania mamy wiele zwierząt, zaczynając od świń, kończąc na śnieżnej panterze. Z wszystkich upolowanych zdobyczy dostajemy przynętę i skórę niezbędną do ulepszania naszego ekwipunku.
Najważniejszymi przedmiotami do ulepszania moim zdaniem są olstro na broń i etui na mikstury. W dalszej części gry przyda nam się także większy portfel i torby na amunicję.
Podoba mi się ten wielki, otwarty świat. Nawet gdy skończymy fabułę to ciągle jest co robić. Misje poboczne, skrzynie, fantastyczne miejsca do odwiedzenia.
Do systemu polowania na zwierzęta również nie mam zarzutów. Jednak wkurza mnie jak przychodzę w miejsce gdzie występuje dany gatunek, a na miejscu nic nie ma.
To by było na tyle w tej recenzji. Dzięki za przeczytanie i zachęcam do zagrania! :D