16.01.2018
FIFA 18 - odgrzewany kotlet czy wręcz przeciwnie?
Każdy z nas chyba grał a przynajmniej kojarzy ten tytuł. FIFA jest to gra o tematyce piłki nożnej. Gra umożliwia nam poprowadzenie swojego ukochanego klubu do chwały i glorii, lub wręcz przeciwnie. Jednak wiele razy widziałem opinie, że FIFA to odgrzewany kotlet. Niektóre kolejne edycje FIFA mogły potwierdzać te opinie. Jednak FIFA 17 a FIFA 18 to kilka ciekawych zmian, a także ciekawych dodatków które urozmaicają rozgrywkę i nie sprawiają, że gra polega jedynie na rozgrywaniu meczów oraz odbieraniu pucharów. Pierwszą zmianą, może nie znacząca jest zostanie twarzą gry piłkarza Realu Madryt Cristiano Ronaldo. W grze będziemy mogli zagrać na nowiutkim stadionie Estadio Olimpico de la Peineta, czyli nowym domu Atletico Madryt. A jeśli spodobało Ci się kierowanie kariery młodym Hunterem, to mam dobrą wiadomość. Tak, twórcy przygotowali nowy sezon pełny wyzwań i dreszczowców, ale to co przygotowali twórcy dowiecie się grając w nową odsłonę. Ale przejdźmy do samej rozgrywki.
Wizualnych zmian nie ma dużo. Jeśli ktoś grał w poprzednią edycję FIFA nie zdziwi go spray którego używa sędzia aby wyznaczyć gdzie dokładnie ma stać mur. Niby nic wielkiego, ale pozwala nam to poczuć się jak na prawdziwym meczu. Oprawa przedmeczowa również uległa zmianie. Tuż po wczytaniu widzimy zapowiedź meczu, która wygląda zupełnie inaczej niż w poprzednich wersjach. Stadiony również różnią się od siebie. Mają na to wpływ różnorodność natężenia światła czy też oprawy przygotowane przez kibiców. Jednak przejdźmy do samej rozgrywki. W stosunku do '17 zmienił się system sędziowania. W '18 są oni bardzo skrupulatni w spełnianiu swoich obowiązków i możemy spodziewać się rzutu wolnego podczas najmniejszego kontaktu z przeciwnikiem. Plusem jest dużo bardziej intuicyjny system wykonywania rzutów wolnych niż w poprzedniej edycji. Teraz dużo prościej jest trafić do bramki, aniżeli w trybuny lub piłka ledwo turlająca się do bramki. Zmianie nie uległo wykonywanie dalekich rzutów wolnych oraz rzutów rożnych. Co to oznacza? Oznacza to, że miejsce w którym będzie posłana piłka zaznaczone jest wskaźnikiem, więc precyzyjnie możemy wybrać miejsce podania. Nową i moim zdaniem ciekawą nowością jest system zmian, a właściwie podpowiedź w czasie meczu. Wystarczy nacisnąć jeden przycisk aby dokonać zmian bez przerywania meczu.
I teraz najlepsza według mnie zmiana in plus. Teraz nie mamy ekranu gdzie podajemy cenę transferu, kolejnie potwierdzamy go i już. Twórcy kultowej gry stwierdzili zapewne, że należy to urozmaicić dodając trochę ciekawości i nowości przy podejmowaniu strategicznych decyzji dotyczących kadry naszego zespołu. Tak, więc pierwszą nowością, która możemy spotkać jest klauzula odstępnego za jaką dany piłkarz może odejść bez zgody zarządu. W mojej opinii dodanie czegoś takiego do gry jest spowodowane coraz to głośniejszym rozgłosem właśnie klauzul. Na pewno przyczynił się do tego sam Neymar, który przeszedł z Barcelony do Paryża właśnie przy uruchomieniu klauzuli. Ale to nie koniec nowości. Pewnie wielu z Was nie zwracało uwagi, gdy przychodził czas aby dokonać zmian i prowadzić negocjacje. Było to po prostu nudne. FIFA 18 oferuje zmianę i to zmianę znaczącą. Teraz, gdy chcemy kupić zawodnika, albo gdy wystawiamy ofertę i jakiś team jest zainteresowany przechodzimy do negocjacji. Na naszym ekranie pojawia się filmik, gdzie do naszego biura wchodzi przedstawiciel klubu. Tak, więc normalną sprawą jest, że jeśli naszą zachcianką byłby Filipe Coutinho, to nasze biuro odwiedziłby nie kto inny jak sam Jurgen Klopp. Gdy dojdziemy do porozumienia z przedstawicielem klubu przychodzi czas na negocjacje z zawodnikiem. I tutaj również, do naszego biura przychodzi agent z zawodnikiem i zaczynają się trudne negocjacje. Ustalamy tak jak w poprzednich edycjach: rolę zawodnika, pensję, okres trwania umowy, premię i właśnie nowość czyli klauzule za jaką dany zawodnik może odejść. Oczywiście klauzule można zwiększać, bądź zmniejszać podczas przedłużania kontraktów z zawodnikiem.
Według mnie FIFA 18 jest to krok w dobrą stronę, aby nie używać opinii, że FIFA to odgrzewany kotlet. Bo trudno jest wprowadzić wiele zmian, prócz oczywiście aktualnych składów. Jednak jak pokazuje ten rok, twórcy FIFA potrafią nas miło zaskoczyć. Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać następnej edycji.