Fortnite - podsumowanie Sezonu 13.
13. sezon trybu Battle Royale w Fortnite powoli dobiega końca. Zostały już niecałe dwa tygodnie. Na razie nie słyszeliśmy nic o jego przedłużeniu i wszystko wskazuje na to, że będzie to jeden z niewielu sezonów Fortnite, którego data zakończenia nie została przesunięta. W tym artykule podsumuję cały 13. sezon, skupiając się na karnecie bojowym oraz zmianach na wyspie i w rozgrywce, a także na fabule Battle Royale.
Karnet bojowy
Moim zdaniem karnet bojowy w tym sezonie jest o wiele lepszy od poprzedniego. Otrzymaliśmy co prawda taką samą liczbę skinów, ale pojawiło się o wiele więcej lotni czy kilofów. Ponownie pojawiła się opcja odblokowywania dodatkowych stylów do postaci robiąc wyzwania tygodnia, które pojawiają się co czwartek. W 12. sezonie mieliśmy możliwość stworzenia własnego skina opartego o szablony stworzone przez Epic Games. Mogliśmy dobierać mu m. in. włosy, koszulkę czy spodnie oraz modyfikować ich kolory. W tym sezonie ponownie otrzymaliśmy podobną możliwość, tym razem była ona związana z parasolką. Pojawił się również specjalny skin - Aquaman - który możemy odblokować robiąc specjalne wyzwania. Oczywiście potrzeba do tego karnetu bojowego, ponieważ osoby, które go nie mają, nie będą miały możliwości zdobycia tej postaci. Podsumowując cały karnet, jest on nawiązaniem nie tylko do tematyki wodnej, tak samo jak i sezon, ale kilka skinów, lotni czy emotek jest powiązanych z kosmosem. Kto wie, być może wkrótce, a nawet w kolejnym sezonie, Epic Games zabierze nas na kosmiczną przygodę, bo karnet to niejedyny zwiastun takiej tematyki gry.
Zmiany na wyspie
Wyspa Battle Royale zmieniała się w tym sezonie prawie cały czas. Było to spowodowane powodzią, która rozpoczęła się już po evencie Doomsday w 12. sezonie. Woda opanowała znaczną część wyspy, jednak jej poziom bardzo szybko opadał. Osiem etapów odkrywania mapy nastąpiło mniej więcej w ciągu miesiąca. Czasami pomiędzy zmianami następowały kilkutygodniowe przerwy, a czasami były to dwa czy trzy dni. Cała mapa odsłoniła się 1 sierpnia 2020 roku. Co zmieniło się w tym czasie? Przede wszystkim w wielu lokacjach jak np. Paskudna Przystań, Siorbane Szuwary czy Skaliste Skarpy zrobiło się małe zamieszanie.
Podwodna roślinność jak np. wodorosty opanowała tamtejsze budynki, a na ulicach znajdują się poprzewracane meble i samochody. Karkołomne kino nie jest już nazwaną miejscówką. Na mapie pojawiły się również nowe lokacje jak Fortylla, Władze, czyli dawna Agencja, Koci Kącik, Podniszczona Platforma czy Koralowy Kasztel. Wraz z ostatnim etapem opadnięcia wody, został odsłonięty tajemniczy statek kosmiczny, podobny do tego na grafice przedstawiającej 13. sezon. Pojawiły się nawet nowe wyzwania, które doprowadziły do odlotu kapsuły z planety Fortnite.
Zmiany w rozgrywce
W rozgrywce w 13. sezonie zaszło kilka zmian. Dodano m. in. nowe bronie i nowy pojazd - samochody. Zaczynając od tych pierwszych, są to przede wszystkim nowe mityczne bronie, które możemy zdobyć w strzeżonych miejscówkach. Są to:
- grappler z rozkładaną lotnią oraz tommy gun, do zdobycia po zlikwidowaniu Julki we Władzach
- granatnik oraz ładowana pompa, do zdobycia po zlikwidowaniu Kitka w Kocim Kąciku
- AUG oraz beczka obfitości, do zdobycia po zlikwidowaniu Oceany w Fortylli.
Mityczne bronie to jednak nie wszystko. Do gry wprowadzono także ładowaną pompę, która zastąpiła strzelbę pompkę. Zadaje ona obrażenia w zależności od jej stopnia naładowania. Powróciły również normalne snajperki. Zniknęły za to ich ciężkie wersje. Po kilku sezonach Epic przywróciło również fontannę obfitości, czyli rzucaną wersję mikstur osłony, która regeneruje również zdrowie.
Przechodząc do tematu samochodów, tych otrzymaliśmy kilka rodzajów. Są to:
- zwykłe samochody
- samochody terenowe
- samochody wyścigowe
- ciężarówki.
Każdy z podanych pojazdów różni się od innych swoją wytrzymałością czy pojemnością zbiornika na paliwo. Ten drugi wspomniany element również jest nowością w grze. Samochody mają swój bak z paliwem, który co jakiś czas musimy napełniać, aby móc się nimi poruszać. Możemy zrobić to za pomocą dystrybutorów na stacjach paliw lub przez kanistry, które są porozrzucane po całej mapie. Po wejściu samochodów do gry, każdy pojazd otrzymał funkcję radia. Możemy włączyć muzykę i słuchać jej podczas swojej podróży. Mało tego, Epic wprowadziło do gry cztery różne stacje, a na każdą z nich składa się muzyka w innym stylu: rap, pop czy typowo Fortnite'owe melodie.
Fabuła Battle Royale
Ostatni temat, jaki poruszę w tym artykule, to fabuła gry Fortnite, a konkretnie trybu Battle Royale. Ta skupiła się na wodzie i łączy się z wątkiem poruszonym w poprzednim sezonie. Podczas eventu Doomsday w czerwcu tego roku, pojawiła się ogromna fala tsunami, która sprawiła, że wyspę ogarnęła ogromna powódź. Mapa wysychała co jakiś czas, powracając do prawie tego samego stanu co przed wydarzeniem. Co prawda nie jest to nic wielkiego, ale to jeszcze nie koniec. Ostatni etap opadnięcia poziomu wody odsłonił statek kosmiczny, który rozbił się nieopodal Skalistych Skarp. Naszym zadaniem było wysłać go w kosmos. Co ciekawe, był to ten sam statek, co na obrazku przedstawiającym 13. sezon. Obok niego stoi Siona, czyli astronautka z karnetu bojowego. W tym również pojawiło się sporo rzeczy związanych z kosmosem. Podobno motyw ze statkiem kosmicznym ma jeszcze powrócić, nie wiadomo jednak czy jeszcze w tym sezonie, czy dopiero w sezonie 14. W każdym razie Epic prawdopodobnie szykuje się na jakąś pozaziemską przygodę.
Podsumowanie
Teraz pora na moją ocenę dotyczącą tego sezonu. Przede wszystkim, podoba mi się on o wiele bardziej niż poprzedni. Mapa, szczególnie w czasie powodzi, wyglądała bardzo ciekawie, w przeciwieństwie do tej, którą widzieliśmy przez cały 12. sezon. Skiny w karnecie również wydają się o wiele ciekawsze. Niestety do tej pory, nie otrzymaliśmy żadnego rozwinięcia fabuły, z wyjątkiem powodzi, która opanowała wyspę. Miejmy nadzieję, że wszystko zmieni się jeszcze przez najbliższe kilka dni, które dzieli nas od startu 14. sezonu.