30.06.2017
Gra nie dla daltonistów i gra shoot 'em up - recenzujemy Hue i Nighthaw-X3000
Dzisiaj ocenie znów dwie gry ze Steama. To zestawienie wybieram z powodu dwóch rzeczy:
Pierwsza - obie gry są w mojej bibliotece Steam, a nie korzystać z okazji recenzji byłoby błędem;
Druga - są to małe produkcje, więc są w sam raz na krótki artykuł, nie przekraczający łącznie 2000 znaków.
Nighthaw-X3000, gra shoot'em up, został wydany 14 kwietnia 2017. Producentem jest N94Games (czyli mamy polską produkcje), a wydawcą AAG Studio. Hue, platformowa i logiczna gra, pojawiła się na Steamie 30 sierpnia 2016. Producentem jest Fiddlesticks Games, a wydawcą Curve Digital. Jako ciekawostkę mogę podać, że Hue znaczy "odcień". Kosztuje obecnie na przecenie Steam 3,74 euro, a Nighthaw 2 euro. Obie gry nie mają zbyt dużo recenzji (no, Hue ma 336, ale taki wynik jaki ma, nie znaczy zbyt dużo). "Najtek" ma 14 recenzji. Dobra, koniec paplaniny, czas się zabrać za obie gry.
W grze wcielamy się w James'a Pileckiego, szalonego, elitarnego pilota, który na czas nieokreślony został dyscyplinarnie zawieszony. Popijasz sobie piwko w barze. Nagle na Ziemię na padają kosmici, a ty, wiedząc, że sama się nie uratuje, wkraczasz na pokład swojego starego drucha, Nighthaw-X3000 i ruszasz do boju. Tak mniej więcej prezentuje się wstawka fabularna. Twórcy głównie chcieli oddać chołd klasykom, a szczególności latom 80, gdzie grało się na automatach, a nie na PC-tach. Przyznaję szczerze, gra jest trudna. Ostatnia aktualizacja ją trochę ułatwiła, jednak nie obniżyła aż tak poziomu trudności. Muzyka jest dość charakterystyczna, więc łatwo wczuć się w klimat dawnych lat. Nostalgiczne powroty zawsze dają plus. To typowy shoot'em up, gdzie strzelamy we wszystko co się rusza. Mamy dwa paski dla naszej wytrzymałości. Oba możemy uzupełnić tylko przez odpowiednie bonusy albo przez pokonanie bossa planszy. Ważny jest tu też dash, pozwalający nam wyjść z trudnej sytuacji, takiej jak duża ilość pocisków. Mamy też tryb turbo który zwiększa nasze obrażenia i możliwość wezwania wsparcia. Za pokonanie każdego bossa mamy do wyboru trzy ulepszenia. Wadą jest jednak to, że nie są one losowane, czyli zawsze na danym poziomie będziesz miał te same ulepszenia.
Nie wiem czy dużo da się powiedzieć o grze logicznej, ale postaram się. Fabuła polega na tym, że żyjemy w świecie pozbawionym kolorów. Nagle, nie wiadomo gdzie, znika nasza matka, która przeprowadzała eksperymenty nad kolorami. My przez ten cały czas musimy ją odnaleźć. Spotykamy także na swojej drodze artefakty, które potrafią zmieniać kolor otoczenia. Tutaj pojawia się główna mechanika Hue, czyli zabawa kolorami. Nie dostajemy wszystkich kolorów od razu. Najpierw nie mamy ich w ogóle, potem dostajemy jasny odcień niebieskiego "aqua". Są też w tej grze sekrety, w postaci zlewek, które pewnie często widzieliście na chemii. Długo nie widziałem gry logicznej mającej jakąś mechanikę wyróżniającą ją od innych. Do takich mogę zaliczyć Hue. Twórcy rekomendują używanie pada do gry, jednak klawiatura i myszka sprawdzają się równie dobrze, nie czułem jakiegoś braku płynności czy trudności z poruszaniem. Plusem jest mapka, która jest podzielona na lokalizacje. Jeśli nie zebraliśmy wszystkich sekretów w danej lokacji (gra mówi nam ile mamy, a ile nie), zawsze możemy się wrócić, dodatkowo nie każdą zagadkę rozwiążemy od razu, niektóre wymagają kolorów, które dostaniemy w dalszych lokacjach.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Podsumowanie:
Obie gry warto kupić i zagrać. Przecena Steam dla tych gier jest wysoka, obie kosztują łącznie mniej niż 6 euro, więc warto. Dla tych, którzy lubią shoot'em up'y i kochają klasyki, śmiało polecam Nighthaw-X3000. Dla fanów gier logicznych polecam Hue. Może nie wyciśnie z was od razu całego mózgu, ale zdarzą się takie zagadki, nad którymi zastanowicie się dłużej.