Grand Theft Auto San Andreas, czyli stary, dobry klasyk!
Data premiery: 7 czerwca 2005
Premiera w Polsce: 10 czerwca 2005
Producent: Rockstar Games
Wydawca w Polsce: Cenega S.A.
Silnik: RenderWare
Tym razem przenosimy się do stanu San Andreas w którym do dyspozycji mamy 3 miasta:
- San Fierro (San Francisco)
- Las Venturas (Las Vegas)
- Los Santos (Los Angeles)
Jak to do serii GTA przystało, mamy ogromny, otwarty świat i urozmajconą fabułę.
Wcielamy się w niejakiego Carla Johnsona, który opuścić Grove Street w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Po paru latach jednak Carl wraca i uświadamia sobie ile lat stracił i, że jego matka nie żyje. Oprócz tego wpadamy w towarzystwo fałszywych policjantów, którzy bezpodstawnie wrabiają nas w morderstwo. Musimy wykonywać ich polecenia. To zaledwie początek naszej gangsterskiej przygody.
Na uwagę na pewno zasługuje to, czego w nowszych częściach gry zabrakło, czyli np. siłownia i możliwość posiadania gangu z którym można jeździć samochodem. Grafika jak na tamte czasy powala wszystkie gry na kolana.
Warto wspomnieć o terenach po za miastami, czyli jedno wielkie pustkowie na pustyni lub tereny leśne. To wszystko posiada swój klimat i te miejsca są bardzo ponure. Ma to swój urok.
Ciekawe są również wojny gangów. Przejmując kolejne dzielnice otrzymujemy szacunek na dzielni i mamy satysfakcję posiadania ziem.
Gra umożliwia nam tuning aut i okradanie domów w nocy.
Na uwagę zasługuje tryb multiplayer, który nie jest oficjalnie dodany, ale dużo graczy jest online. Do wyboru mamy SAMP'a lub MTA. Ja osobiście polecam SAMP'a, no chyba, że jesteście fanami wyścigów. Wtedy wybierzcie MTA.
Jeżeli wciąż nie jesteście przekonani co do gry to polecam zaryzykować, bo jest warto! :D
Mam nadzieję, że recenzja się podobała. Zachęcam do zobaczenia reszty moich prac. Dziękuję za przeczytanie i miłego dnia! :)