Konferencja Electronic Arts E3 2017 - CO NOWEGO W GRACH ZAPOWIEDZIANO?
Szczerze mówiąc - sądzę że sama konferencja przebiegła bardzo sztywno, widać było że wszystko zostało bardzo starannie wyreżyserowane. Wielu ludzi na różnych czatach na których przebywałem, mówiła że brakowało tylko kartek z napisami "śmiech", "oklaski".
Need For Speed Payback - Ostatnio nie można za dużo dobrego powiedzieć o tej serii, ale czy Payback przełamie tą złą passę? Szczerze mówiąc - może wyjść z tego coś dobrego. Sami zresztą zobaczycie to samo co ja - podobieństwo do GTA V. Negatywnie jednak jestem nastawiony do fabuły - oczywiście jest to coś opcjonalnego, ale jako osoba która krytykuje gry pod każdym względem, sądzę że fabuła może tylko obniżyć im punktacje - zwykłemu graczowi raczej nie przeszkodzi, obawiam się jedynie optymalizacji z którą EA zazwyczaj ma problemy. Podsumowując - gra wygląda ładnie, kolizje wyglądają pięknie, slowmotion wygląda jeszcze lepiej.
Oglądało mi się tę część tragicznie - nie mogłem wyjść z zażenowania, po pokoju musiałęm się przejść z trzy razy, aby to rozchodzić. Zresztą co można powiedzieć o grach, jeśli twórcy (wraz z prezenterem) zamiast mówić o nich, to komplementowali "kaloryfer" Cristiano Ronaldo. Ale nie dziwię się, jakoś czas trzeba było zapchać, a co można mówić o odgrzewanym kotlecie. Tutaj nawet nie będę dawać video - nie przedstawiono nic.
A Way Out - Ta gra zapowiada się również bardzo ciekawie - ucieczka z więzienia w trybie kooperacji. Dodatkowo całość przedstawiona jest w lekko komiksowym stylu. Gra została stworzona czysto pod kanapowe granie - aczkolwiek tryb online jest także przewidziany. Widać że wpakowano tutaj całą masę pieniędzy!
Anthem - Oj za mało nam dano! Gra została przedstawiona w 52 sekundy - wraz z napisami. Przerywana w trakcie "hitu" czarnym ekranem. No szczerze mówiąc, to nie widziałem jej za dużo, ale miejmy nadzieję że na konferencji Microsoftu wszystko się ukaże! Nic tylko trzymać kciuki!
Podsumowując - Osobiście twierdzę że ogół pod względem gier wygląda bardzo dobrze, gry wyglądają wręcz fenomenalnie, ale przedstawienie jakie nam przygotowali scenarzyści, wyglądało dość sztucznie, rodem z lat 90.