League of Legends - jak grać na topie?
Jako wprawiony w boju toplaner chciałbym podzielić się z wami kilkoma poradami na temat tego jak grać na tej linii skutecznie, satysfakcjonująco, a także przede wszystkim jak zdominować i wygrać top lane. Ok, a więc na sam początek warto zastanowić się kim pójść na topa? W przypadku draftu mamy ten komfort, że możemy zobaczyć co picknął przeciwny team i spróbować dopasować się do ich wyboru. Przykład: jeśli przeciwnik wziął na topa Teemo (tfu!) to głupotą byłoby szarżowanie na niego Garenem, który w starciu z jego Q jest bezsilny. Lepiej w tym przypadku wyciągnąć na linię Pantheona, Cho'Gatha lub jakąś postać AP, która będzie w stanie skontrować chomika. Gorzej jest jeśli gramy blinda, wtedy mamy dwie opcje.
1) Picknąć maina i liczyć, że posiadane doświadczenie pozwoli nam wygrać nawet przeciwko jego całkowitej kontrze.
2)Picknąć coś co jest polecane w tierlistach lub coś co jest postaci z tierlist kontrą. Przykład: jeśli w godtierze na topie jest Aatrox niegłupim pomysłem jest wzięcie Jaxa.
* * *
Dobrze skoro wiemy już czym zagramy na topie fajnie byłoby wiedzieć jak zagramy na topie. Chodzi mi oczywiście o styl gry jaki zamierzamy wdrożyć w owym meczu. Od początku mocno przeć na wrogą wieżę? Bezpiecznie farmić minionki? Przeplatać farmę i obijanie przeciwnika? Styl gry również w pewien sposób wynika z tego co wybraliśmy my oraz nasz przeciwnik. Przykład: jeśli my gramy Yasuo, a nasz przeciwnik Dariusem to nie ma sensu bezmyślne pchanie linii do przodu. Yas z początku jest wręcz niewyobrażalnie papierkowy, a Darius to jednak zawsze Darius i nigdy nie wiadomo kiedy nałoży nam swoje 5 stacków i pośle do piachu. W tym przypadku lepiej dobijać miniony i czekać na ganka od jungli / mida. Chamskie pushowanie od samego początku przynosi najlepsze efekty kiedy wiemy, że nasz przeciwnik nie jest zbyt ogarniętym przeciwnikiem i nie poradzi sobie z dobijaniem minionów pod turretem.
1) Jeśli niezbyt idzie ci gra (feedujesz, masz staty 0-2 i nie zapowiada się aby miało być lepiej, wrogi jungler campi twoją linię) nie staraj się dokonać cudu i po 5-ciu śmierciach dokonać odwetu i zabić przeciwnika. W takim przypadku lepiej schowaj się pod wieżą i staraj się dobijać minionki czekając na przyjście sojuszniczego junglera. (A no i oczywiście co by się nie działo broń Boże nie staraj się oskarżać o wszystko niegankującego junglera / nieroamującego mida. Nikomu to nie pomoże, a może tylko przeszkodzić.)
2) Jeśli już uda ci się zdobyć kilka killi i utrzymać przewagę na lini nie pozwól sobie na to, żeby do głowy nie uderzyła ci sodówka. To, że jesteś Yasuo 5-0 nie znaczy, że jesteś już niepokonanym Rambo i wbijanie 1vs5 ma bardzo małe szanse powodzenia. Zachowuj zimną krew i staraj się kalkulować bilans strat i zysków w wypadku podobnych akcji.
3)Nie skupiaj się tylko i wyłącznie na samolubnym pushowaniu swojej linii. Prędzej czy później skończy się to tak, że cały przeciwny team będzie zbierał się na topie, żeby zatrzymać twój szaleńczy blitzkreig.
Reasumując: Nie dawaj się ponosić emocjom, chłodno kalkuluj, wspieraj swój team, dbaj o wizję i wygrywaj.
Powodzenia i do zobaczenia na Fields of Justice.