26.06.2017
Left in the Dark: No One on Board gra z dreszczykiem!
Left in the Dark: No One on Board to gra zaliczająca się do gatunku HOPA - Hidden Object Puzzle Adventure wydana 20 sierpnia 2013 roku dzięki Artifex Mundi - Polskiej firmie z grami z siedzibą w Katowicach. W grze wcielamy się w prywatnego detektywa, który dostał zlecenie od Burmistrza nadbrzeżnego miasta. Burmistrz prosi nas abyśmy odkryli co się dzieje z jego załogą i ładunkiem, bo ponoć grasuje tam jakaś dziwna postać. Postanawiamy to sprawdzić. Akcja rozpoczyna się gdy pociągiem dojeżdżamy na miejsce. Rozmawiamy krótką chwilę z Burmistrzem. Następnie idziemy pod dziwny statek, lecz facet, który tam stoi nie pozwala nam do niego popłynąć, gdyż nie mamy jednego wiosła. Po krótszym graniu możemy je zdobyć. Wchodzimy na statek. Na nim jest strasznie. Mamy wrażenie jakby cały czas ktoś za nami chodził.
Wchodzimy do środka statku. Nagle za naszymi plecami wyskakuje zakapturzona postać zatrzaskująca nam drzwi. Strasznie się boimy. Idziemy dalej. Pomieszczenie jest całe zalane i musimy zrobić jakiś mały most. Odwiedzamy różne pokoje. Zakapturzona postać cały czas nas śledzi. Nagle docieramy do jakiegoś pomieszczenia w którym są zwłoki oraz jakiś duch dziewczynka. Docieramy nagle do jakiegoś dziwnego pomieszczenia z bardzo nietypowymi drzwiami. Za tymi dziwnymi drzwiami słychać jakieś krzyki i hałasy z wołania o pomoc. Niestety te drzwi są bardzo dobrze i bardzo mocno zabarykadowane w dużo dziwnych zamków. Grając jakiś czas możemy znaleźć pierwszą część do drzwi. W niektórych miejscach możemy znaleźć dodatkowe części do tych dziwnych drzwi. Po jakimś czasie mamy wszystkie elementy do zamków w drzwiach.
Niestety jeżeli chcemy otworzyć te drzwi i mamy wszystkie elementy potrzebne do otworzenia tych nietypowych drzwi wyskakuje nam okno by zakupić pełną wersję gry (Jeżeli ktoś ma wersję demo). Jednakże polecam wam zakupić tą grę na platformie gier Steam, ponieważ jest tam aktualnie na wielkiej wyprzedaży tak jak wszystkie gry od Artifex Mundi. Ja osobiście przeszedłem całą ta grę i wam też to polecam, bo na końcu gry dowiemy się kto jest tą zakapturzoną postacią. Jedynym minusem gry jest to, że nie zawiera edycji kolekcjonerskiej. W pełnej wersji gry dowiemy się także wiele innych ciekawych rzeczy na przykład, to co czeka nas jak otworzymy te drzwi, z których słychać było wołanie o pomoc, wejdziemy na posiadłość tego ducha dziewczynki itp. Ja oceniam grę na ocenę 9/10. Pozdrawiam wszystkich, Szymon. Do zobaczenia w innych recenzjach gier od Artifex Mundi i nie tylko.