Ostatni jęk starego świata. Recenzja DLC Ostatnia Jesień do Frostpunka
Ah jak dawno nie było Frostpunka. Tak dawno że niemalże zapomniałem że kiedyś obiecałem zrecenzować pozostałe DLC do tej wspaniałej gry. Tak się teraz zastanawiam czy nie lepiej było jakbym zrecenzował całą grę jeszcze raz ze wszystkimi dodatkami i trybami które pominąłem kiedyś, zastanowię się nad tym. W każdym razie Frostpunk to jest absolutny fenomen pod każdym względem, chyba sami twórcy nawet nie spodziewali się takiego sukcesu swojego steampnkowego dzieła. W końcu to niby tylko city - builder, niby ale obdarzony bardzo rozbudowaną fabułą i klimatem. Problem przed jakim stanęło studio było takie że kiedy okazało się że premiera Forstpunka była sukcesem który przyniósł duże środki stanięto przed nowym wyzwaniem. Jak ulepszyć formułę i wzbogacić dalszą grę. Złośliwcy twierdzą że Frostpunk jest przygotowany pod grę scenariuszów, uważam że jest to trochę przesadzone. Jednak nie sposób nie zauważyć że twórcy faktycznie początkowo mieli nieco mniejsze ambicje. Ale pojawiła się okazja, gracze chcieli a jak wiadomo : Vox populi chce, to dostanie. I tak pojawił się pomysł na dalsze grzebanie w kodzie źródłowym w celu wyciśnięcia ostatniego soku w Frostpunka, zespół 11 bis staną ponownie do pracy chcąc dalej rozwijać swoją grę. Rozwój nowych mechanik, bo twórcy nie byli banalni chcieli zaskoczyć graczy nowymi pomysłami na mechanikę, szedł w parzę z rozbudową lore świata przedstawionego. W pewnym momencie koncept zaczął jednak wymykać się z pod kontroli, kiedy padł pomysł przedstawienia budowy generatora. W pierwotnym koncepcie, generatory nie były takim centrum naszego życia jaki ostatecznie ujrzeliśmy we Forstpunka. Akcja miała się głównie skupiać na drednotach, czyli wielki pancernikach lądowych zdolnych do poruszania w każdych warunkach. Drednoty miały mieć wbudowane generatory, jednak zrezygnowano ostatecznie z tego pomysłu skupiając się na pomyślę generatora stałe. Ale twórcą marzyło się pokazanie swojego steampankowego uniwersum kawałek przed zlodowaceniem, technologie, świat a jednocześnie nie chciano zrezygnować ze wciąż będącej główną osiom pogody jak głównego wyznacznik. I tak zapadła decyzja, że nowy dodatek będzie przedstawiał wydarzenie z początku nowej epoki lodowcowej. W monecie kiedy imperium Brytyjskie decyduje się w drożyć pomysł plan budowy generatorów, wielki cudów technologi mogących ogrzewać miasta nawet w arktycznych mrozach. Cała oś fabularna skupia się na tytułowej Ostatniej Jesieni, czyli pracach przygotowawczych do epoki lodowcowej. I to właśnie w tym dodatku będziemy mogli zobaczyć ostatni zryw dawnego zaawansowanego świata technologi pary. Ostatni bo po spadku temperatury wyłoni się nowy świat.
Ostatnia Jesień została wydana w 21 stycznia 2020 , za produkcje gry odpowiedzialne jest Polskie 11 bit studios. Wydaniem dodatku oczywiście zajął się czeski gigant czyli Cenega Poland. Akcja dodatku dzieje się około roku przed wydarzeniami które znamy z podstawowej opowieści Frostpunka, czyli prawdopodobnie 1886 rok. Akcja dzieje się tytułowej ostatniej jesieni. Imperium Brytyjskiej jest na ostatnim oddechu, nikt już nie wątpi że kataklizm naturalny w postaci nowej epoki lodowcowej spadnie na świat. Mimo wszystko imperium jeszcze jako tako funkcjonuje jednak, podobnie jak i inne kraje. Mimo tego nikt nie spodziewa się poprawy sytłacji, już w trakcie trwania akcji dodatku docierają do nas informacje o tym że temperatura obniżyła się już na południu, większość krajów południo oraz kolonie Brytyjskie podają albo są pogrążone w chaosie. Sama Wielka Brytania jest również na skraju załamania, utrzymuje się tylko i wyłącznie dzięki swoim wielkim zasobom. Zdając sobie sprawę jak mroczna jest wizja przyszłości Imperium decyduje się na ostatni desperacki krok. Wdrożenie w życie planu generatorów, czyli budowy wielki pieców cieplnych napędzanych parom które umożliwią przetrwanie arktycznych mrozów ludzkości. Plan zakłada budowę tych cudów techniki na dalekiej północy (Arktyce, północnej Kanadzie, Grenelandii) ze względu na duże zasoby węgla oraz aby zapewnić stałość projektu, nawet w obliczu zamieszek w kraju. Po ich budowie planowano ewakuacje większych miast. Wcielamy się w rolę szefa ekipy budowlanej Imperial Exploration Company (Imperialny Korpus Badawczy) który przybywa na plac budowy 113. Ma proste zadanie, zbudować generator... za wszelką cenę. Wbrew pozorom zadanie wydaje się łatwe, tym bardziej że mamy wsparcie z ojczyzny w postaci dodatkowych robotników, technologii i zasobów. Ale jako że akcja dzieje się w steampankowej wiktoriańskiej Wielkiej Brytanii w epoce industrializacji nie mogło zabraknąć najważniejszego motywu tamtych czasów. Walki klas ! Nim świat się skończy, stara trucizna Marxa i jego akolitów zdarzyła zatruć umysły nie jednego człowieka. Jako szef placu budowy staniemy przed wieloma trudnościami w trakcie wznoszenia tego cudu inżynierii. Nawet narazimy na niebezpieczeństwo naszych własnych ludzi, stojąc przed wyborem czy moralnie jest zabić naszych w trakcie budowy ale dać nadzieję na przyszłość czy też nie. Z czasem staniemy przed wyborem w którym będziemy musieli zdecydować po czyjej stronie się opowiedzieć i na kim się oprzeć : czy na kapitalizm i reprezentujących go inżynierach czy też na socjalizmie/komunizmie w postaci interesu klasy robotniczej. Z czasem coraz trudniejsza pogoda, mroczne wieści z ojczyzny oraz masa problemów sprawią że będzie nam dane posunąć się nawet do pomysłów skrajnych. Wzorem Frostpunka będziemy mogli za wszelką cenę zbudować generator, posunąć się do okrucieństwa byle tylko ocalić ludzi, dać im nadzieje na przetrwanie arktycznej zagłady. Będziemy mogli wprowadzić kapitalizm korporacyjny, zamieniając ludzi jedynie w czujące maszynki i rubryczki list lub też przeprowadzić rewolucje komunistyczną, utopić inżynierów we krwi, dać motłochowi krew i chleb i sprawdzić czy sprawdzimy się w roli Lenina i Stalina nim przyjdzie zima. Ogólnie mówiąc tak prezentuje się fabuła dodatku. Ostatnia Jesień teoretycznie opowiada o procesie powstawania generatorów. I mimo iż mamy opowieść jednego generator nr. 113, przyjdzie nam się dowiedzieć że proces produkcji każdego. To znaczy nie dokładnie, ale będziemy mogli dowiedzieć się jak mniej więcej wyglądał proces ich produkcji np że wykorzystywano do ich budowy więźniów. Dodatek znacznie rozbudowuje lore gry, przedstawiając nam świat przed upadku. Przyjdzie nam nawet spotkać kogoś innego niż Brytyjczyków, w grze przewinął się członkowie wspólnoty Brytyjskiej np Irlandczycy, ale przyjdzie nam spotkać również Francuzów. Dowiem się również że prócz Imperium również inne kraja takie jak właśnie Francja i Niemcy próbowały przetrwać nadchodzącą zagładę. Jestem pewien że temat był jedynie napoczęty i znajdziemy jeszcze jakieś nawiązania w kolejnych dodatkach czy opowiadaniach. Przyjdzie nam też zobaczyć w ostatnim momencie ten steampankowy świat, tuż przed swoim upadkiem. Co prawda ciągnącym na oparach, załamującym się i stanowiącym jedynie wycinek tego co ma do pokazania, ale jednak coś zobaczymy.
Jeśli chodzi o mechanikę to rdzeń niby jest ten sam, ale rozgrywka zmieniła się tak bardzo że prawie nie do poznania. Jednocześnie stare a nowe. Ogólnie najważniejsze zasady Frostpunka które znamy z podstawki są bez zmian, drewno, jedzenie, eksploracja okolicy. Wszystko to pozostaje bez zmiany. Jednak pojawiło się tak wiele innych istotnych zmian że sprawiają że w dodatek gra się zupełnie inaczej. Zacznijmy od dwóch podstawowych spraw : generatora i temperatury. Generator w originale był serce miasta, to wołku niego wszystko się kręciło, tutaj też jest podobnie ale tym razem to nie musimy się martwić czym palić w tym piecu, przez cały dodatek nawet nie odpalimy tego generatora. Naszym zadanie jest jego budowa, która jest podzielona na 4 etapy, na każdym spotkamy się z zagrożeniami oraz wyzwaniami. Będziemy również musieli użyć ogromnych nakładów surowców do produkcji części do tego urządzenia. To jedna sprawa, druga to temperatura. Przez większość dodatku nie musimy się jej bowiem obawiać ! (przez większość) Grę rozpoczynamy w momencie kiedy na termometrze mamy 10 stopni na plus (jak na warunki Frostpunka to apokaliptyczne lato), jest ogólnie zielono i wesoło, wszędzie mamy zwierzątka, ptaszki a na nasz obóz pada sobie deszczyk. A mimo to naszym robolom się nie podoba i chorują od tej pogody... nie wiedzą co ich czeka (większość nie dożyje tego co nadejdzie hehe). Pogoda jednak w pewnym momencie gry potrafi się załamać i spać do temperatury doskonale nam znanej w oryginalnej rozgrywki. Surowce wszelkiego rodzaju typu węgiel, drewno, stal, surową żywność pozyskujemy za pomocą portu. Mechanika portu jest istotna bo prócz samego portu który będzie nam dostarczał wybranych przez nas surowców muśmy opracować stacje przeładunkowe dzięki którym rozładujemy surowce. Oczywiście możemy korzystać ze źródeł na miejscu, typu polowania na mapie świat oraz okolicznych lasów, ale te źródła koniec końców się wyczerpią i zostanie nam jedynie port. Najistotniejszą jednak nową mechaniką jest mechanika strajków oraz sprawy pracy. Zacznijmy od nowe drzewka praw oraz spraw pracy, mamy dwa drzewka administracji które mają poprawić motywację naszych pracowników (motywacja zastępuje nadzieję znaną ze Frostpunka) mogą to być typu wysyłka martwych pracowników do Anglii, czy też solidne posiłki, budowa łaźni itp. Zadbanie o motywacje naszych pracowników jest niezwykle istotne, gdyż od pewnego momentu będzie spadać każdego dnia po trochu, dbanie o motywacje jest więc kluczowe. Drugą sprawą jest ostatni konflikt dawnego świata czyli walka robotników z burżujami, uosabianych w postaci inżynierów firmowych. Do tego konfliktu zaangażujemy się po pierwszym strajku. Strajk będzie pochodom warunków pracy na budowie, okaże się bowiem że nasz generator jest strasznie felernym miejscu, wydobywają się z niego trujące gazy, praca na nim nie należy do bezpiecznych. /naszym zadaniem jest uchwalenie odpowiedni praw pracy od np system dwu zmianowy lub też krótsze zmiany, konserwacja urządzeń po pracy lub też procedury bezpieczeństwa, okazuje się że każde z naszych praw co prawda poprawi bezpieczeństwo ale odbije się to na jakości i szybkości pracy. A z generatorem trzeba się spieszyć bo terminy gonią a zima nadchodzi ! Mechanika strajku jest oparta na zasadzie spełenia potrzeb naszych pracowników aby chcieli wracać do pracy lub zmuszenia ich do tego. W pewnym momencie nie będziemy mieli wybory i będziemy musieli zdecydować czy oprzeć się na robotnika i założyć związek zawodowy lub inżynierach i zbudować protektorat fabryk. Z postępem fabuły konflikt klasowy będzie się tylko zaostrzał, nawet sami możemy go podgrzać faworyzując jedną z stron (warto pamiętać że inżynierowie nigdy nie strajkują). Co więcej gra nic nam nie zabrania i będziemy mogli niczym rasowy kapitalista zagonić więźniów do pracy i ogólnie wprowadzić korpo -państwo zniewalając każdego (marzenie nie jednej firmy obecnie) lub też zbudować pełno prawny komunizmy z paleniem wrogów ludu, bo tak. Cokolwiek jednak zrobimy najważniejsza jest budowa generatora, on musi powstać, jeśli zawiedziemy nie będzie szansy na ewakuację. Wracają motywy z eksploracją mapy świata, jednak nie jest to tak ekscytujące jak w podstawce. Choć moment kiedy napotykamy inne narodowości jest satysfakcjonujący. Pamiętajmy też że scenariusz trwa 45 dni, jeśli nie wyrobimy się z budową generatora lodołamach na ewakuuje... a Liverpool nie dostanie szansy na ewakuacje.
Podsumowując dodatek Ostatnia Jesień jest bardzo dobry dodatkiem, znacznie wzbogacającym doświadczenie Frostpunka, znacznie rozwijającym lor uniwersum i prezentując nam nowe mechanika i prawa. Dodatek/DLC oceniam zdecydowanie pozytywnie i wystawiam mu solidne 8,5/10.
Polecam i pozdrawiam
Tybero