Plemiona, grać czy nie?
Przyszedł czas na recenzję jednej z najpopularniejszych gier przeglądarkowych w Polsce. Strategia z 2003 (Polska: 2006r.) roku gatunek MMOSG. Mowa oczywiście o... Plemiona!
Z początku do dyspozycji mamy ubogą osadę, którą rozbudowujemy za pomocą surowców zdobytych z grabieży oraz własnej produkcji. Graczy niezwykle przyciąga klimat stworzony za sprawą miejsca i czasu gry osadzonego w średniowieczu. Dodatkowo przyjemnym jest planowanie swoich posunięć i rozwijanie myślenia strategicznego. Na swojej drodze nie napotkamy jednak tylko przyjaciół. Mapa aż roi się od wrogów, którzy chcieli by położyć swoje lepkie ręce na naszej wiosce. Strzeżcie się ich i sami stańcie się wrogiem dla swoich nieprzyjaciół. Poniżej moja historia zdobywania wiosek. Później ktoś w końcu i mnie dopadł :)
Co do samej grywalności, może brak grze ciekawej fabuły, ale gdyby takowa istniała była by zapewne jedynie pretekstem do samej gry. Bogactwo mechanizmów sprawia, że najpierw grę trzeba nieco poznać, zanim osiągniemy coś więcej. Przykładem mogą być tzw. kliny, czyli blokowanie jednostek przejmującej naszą wioskę wbijając się niczym klin między atak ofensywny przeciwnika a jednostki mające na celu przejąć wioskę (te zazwyczaj mają małą obstawę) Cała akcja, 4/5 ataków mieści się w jednej sekundzie, sprawa jest więc ciężka, ale czy to nie brzmi ciekawie i zachęcająco? :D
Poniżej przykładowy screen średnio rozbudowanej wioski