Recenzja gry Pou, czyli gry o opiekowaniu się swoim pupilem.
Gra Pou jest porudktem studia Zakeh, jest ona przeznaczoną na androida i polega ona na opiekowaniu się swoim "zwierzaczkiem" - tytułowym Pou, którego możemy sobie nazwać jak chcemy. Pomimo tak krótkie występu opisałam już na czym ta gra polega, tylko na opiekowaniu się, ale pomimo takiej prostoty jest jedną z popularniejszych gier na androida.
No może jest trochę więcej do roboty, ale nie aż tak. Po za samą opieką mamy do dyspozycji parę mini gier, w których możemy zarabiać pieniądze dla naszego stworka. Możemy za nie kupić niezbędne rzeczy do przeżycia takie jak jedzenie i leki, ale ponadto ubrania, tła, włosy i inne kosmetyczne rzeczy dla naszego pou. Dlatego kwestia rozrywki w tej grze sprowadza się głównie (albo wręcz tylko) do opieki, dbania o każdy aspekt życia naszego zwierzaczka.
Mnini gry jakie są dostępne w Pou są grami najprawdopodobniej wszystkim wam dobrze znane. Kiedyś było ich niewiele, ale dzisiaj jest ich ogromny wybór. Niejedna z nich stanowi osobne gry na androida, dlatego na pewno każdy znajdzie swoją ulubioną, na której spędzi większość czasu w grze.
Jeżeli chodzi o grafikę jest tu niewiele do powiedzenia, gdyż jest ona bardzo prosta, w niektórych miejscach jest mix rysunków stworzonych przez grafików, a normalnych zdjęci jedzenia. Stanowić to może komuś przeszkodę w graniu, ponieważ obecnie oprawa graficzna jest dla wielu graczy ważnym aspektem gry, a w Pou jest ona na niskim poziomie. Podczas grania ma się wręcz wrażenie, że za oprawę graficzną było odpowiedzialne 10-letnie dziecko albo przynajmniej inspirowano się rysunkami dzieci w tym przedziale wiekowym. Brzmi to jakby była jakaś katastrofa lecz..... tak naprawdę to nie. Grafika jest po prostu bardzo, ale to bardzo prosta.
W kwestii wydatków prawdziwych pieniędzy, odnoszę wrażenie, że zostało to ograniczone do minium. Kupować możemy tylko monety (waluta w grze), ale zarabiamy je za garnie w gry, karmienie, mycie, generalnie za zaspokajanie podstawowych potrzeb życiowych naszego stworka. Czynnikiem ograniczającym nas w zakupach nie jest koniczynie liczba posiadanych monet, a raczej poziom na jakim się znajdujemy. Wiele rzeczy jest odblokowane od pewnego poziomu, a nieliczne rzeczy są do kupienia za realne pieniądze, lecz są to kosmetyczne rzeczy i wynikają z naszej własnej zachcianki.
Ciekawą rzeczą w pou jest pokój studio, gdzie po włączeniu mikrofonu pou powtarza po nas nasze słowa. Zapewnia to zabawę na kilka minut, ewentualnie sekund, ale dla małego dziecka (być może) będzie to zabawa na.... no nie wiem na ile lecz na pewno opiekun będzie miał spokój z nim na jakiś czas, a jeżeli trafi się na niesamowicie irytujące dziecko, które zamiast mówić będzie krzyczało do telefonu sprawi to raczej, że albo dziecko albo telefon nie skończą najlepiej.
Podsumowując, Pou jest pewnie jedną z wielu gier gdzie musimy się opiekować jakimś stworkiem, zwierzaczkiem, ale Pou dało radę się wybić na tle innych gier z rodzaju "opieki" i na google paly możemy zobaczyć, że gra ma 11 milionów opini, jest więc zanan i przez wielu lubiana. Osobiście polecam tę grę, gdyż pomimo swojej prostoty (albo właśnie dzięki swej prostocie), powtarzalnych rzeczy, które wszyscy znamy i tej specyficznej grafice to gra się przyjemnie. Nie jesteśmy bombardowani jakimiś reklamami zachęcającymi nas do zrobienia zakupów w ich grze, takie typu rzeczy są ograniczone do minium co znacząco wpływa na czerpanie przyjemność z gry, większości rzeczy w sklepie jesteśmy zdobyć za darmo po przez uzbieranie odpowiedniej liczby monet, a sam proces zarabiania przebiega przyjemnie ze względu na mnogości mnini gierek.