Jak ugryźć Ragnarok'a - build na samowystarczalnego Crusadera

Niniejszy artykuł jest wprowadzeniem do stworzenia postaci Crusadera o buildzie Agi/Holy cross.

Gra sama w sobie jest na dzisiejsze czasy dość archaiczna, rządzi się starymi mechanizmami i może być nieco uciążliwa. Szczególnie jeśli nie wiemy jak zabrać się za budowanie postaci. Dlatego proponuję build, który ma mnóstwo walorów – nadaje się idealnie do samodzielnego koksu, z racji dużego flee (uniki) i aspd bez problemu zajmiemy się też dropieniem przedmiotów. Jest samowystarczalna, a koszty jej rozwoju są stosunkowo niewielkie. Zanim jednak dobrniemy do etapu Krzyżowca musimy przebrnąć przez quest nowicjusza, a następnie zdobyć odpowiedni poziom swordsman'a. Tutaj z góry zaznaczę, że warto się pomęczyć nieco dłużej i dobić 50 lvl Job (zmienić klasę możemy już na 40, ale za te poziomy dostajemy punkty, które rozdać możemy w skille) z dwóch powodów – otrzymujemy bonusy do punktów bazowych statystyk i maksujemy skille.

Z marszu polecam opieranie się na stronie ratemyserver – jest to przeogromny zbiór informacji o grze, występowaniu mobów jak i wszelkich questów. Dążymy (mniej więcej) do następujących statystyk:

Str 80
Agi 90
Vit 47
Int 1
Dex 40
Luk 1

Skille natomiast przy zakańczaniu ekspienia swordsman powinny wyglądać następująco:

Jest to bardzo istotne, gdyż od tego jak rozdamy punkty umiejętności zależy, czy nie stracimy później możliwości wymaksowania ich w drugiej klasie postaci. Warto jak najszybciej rozwinąć skill Bash - będzie to nasza jedyna umiejętność czysto ofensywna.

Zalecam początkowo dodawania jak największej ilości w agi, w drugiej kolejności str. Jak nie trafiamy mobów podbudowujemy nieco dex. Vitality oprócz powiększenia puli hp przyspiesza też regenerację, można więc dodawać wolne punkty, których nie starcza nam na dwie podstawowe statystyki. Atak z kolei nadrabiamy zakupując bronie od npc – po środku głównego miasta – Prontery, po prawej stronie od fontanny (wewnątrz budynku) znajduje się npc, który nam ją sprzeda. Trzeba tylko sprawdzić, czy mamy odpowiedni lvl i klasę na daną broń. Na swordsmanie dążymy do możliwości używania miecza tsurugi – zapewni nam duży atak za stosunkowo niewielką cenę. Jak odłożymy nieco pieniędzy warto też zainwestować w kombo undershirt/panties – dadzą nam dodatkowe agi - te z kolei kupimy w sklepikach porozstawianych w mieście przez graczy. Prędkość ataku zwiększamy też potionami (concentration, awaking i berserk) – do zakupienia w Payon (wszędzie dostaniemy się za pomocą kafry). I najważniejsze – nie używamy tarczy! Ta spowalnia nam attack speed, a z racji, że klasa opiera się na unikach, nie potrzebny nam def.

No dobrze, ale jak zacząć?

Po wykonaniu zadań nowicjusza (jesteśmy prowadzeni "za rączkę") i przekształceniu w swordsman'a (quest wykonujemy w Izlude – opis na wspomnianej przeze mnie stronie, choć i google tu pomoże) warto udać się do prontery, zejść do dolnego warpa i bić na polance (Prontera Culvert F2) wszelkiej maści żelki – poringi, poporingi etc – oczywiście w miarę możliwości. Pamiętać należy, by już budować agility i zbierać wszelki drop – jego sprzedaż pozwoli nam zakupić ekwipunek i zwiększyć atak. W tym miejscu powinniśmy bez problemu wbić – 22 -25 lvl.

Następnym celem będą wilki – początki są ciężkie, ale dropią one przedmioty odnawiające HP i SP – więc im dalej w las, tym łatwiej. Znajdziemy je nieopodal wioski Payon – z miasta idziemy przez 2 warpy w dół. 35 lvl w tym miejscu powinien przyjść nam dość szybko i lekko.

Kolejny przystanek to Morrock – bodajże 2 mapy w dół z tego miasta znajdziemy moby o nazwie Muka i Hode, a także Peco – te zapewnią nam z kolei dotarcie do poziomu 45.

Pamiętać należy, żeby w międzyczasie sprzedawać u npc zbędne przedmioty i zmieniać ekwipunek, głównie broń, na lepsze.

Ostatnim, choć chyba najdłuższym przystankiem jest miejsce, które nazywa się Toy Factory.

Jest to fabryka zabawek w miejscu, gdzie przebywa sam Święty Mikołaj. Tutaj bijemy Myst Case’y i inne zabawki, które dają nam przede wszystkim dużo Job Expa, więc nadgonimy skille i szybciej dojdziemy do klasy Crusadera. Można stąd wyjść z poziomami 65 base i 50 job.

Droga do fabryki jest nieco okrężna - udajemy się do Geffen, następnie Al de Baran, tam znajdujemy npc'a Świętego Mikołaja (miejsce widoczne na screenie powyżej - mapka), który przenosi nas do Lutie. W Lutie idziemy do górnego warpa i ufff... Jesteśmy. Teraz warto dotrzeć na poziom drugi (teleport na stercie prezentów po środku).

Powodzenia!:)