03.01.2018
Recenzja Watch Dogs 2 Hit czy Kit?
Witam was serdecznie w mojej recenzji z gry Watch Dogs 2. W tej odsłonie gry zamiast Ponurego Chicago, Ubisoft wysyła nas na ulicę o wiele barwniejszego San Francisco miasta o nieco zwariowanym charakterze. Ale za to bardzo fajnie odwzorowanego.
Watch Dogs 2 to produkcja w której dołączamy do grupy hakerskiej aby odgryźć się na kłamliwych korporacjach w oczywisty sposób jest wzorowana na Anonymus. Z tą różnicą iż jej członkowie robią wszystko aby anonimowymi nie pozostać o naszym sukcesie decydują w końcu wskaźniki followersów, publikowania selfie w mediach społecznościowych i cała reszta rzeczy których żaden prawdziwy Haker w życiu bym nie zrobił. Szukanie logiki w fabule i motywach głównych bohaterów nie ma najmniejszego sensu Chodź i jedno trzeba im przyznać są naprawdę wyraziści chociażby taki Śruba jest totalnym świrem nosi dziwaczną maskę ale przynajmniej będziemy go długo pamiętać.
Jeżeli staramy się jednak nie myśleć o bezsensownej fantazji na temat hakerstwa i zajmiemy się samym graniem w Watch Dogs 2 to zauważymy że od strony Gameplayowej nie zmieniło się przesadnie wiele ale główną jej zaletą jest to że po prostu dopracowaną, doszlifowania i lekko rozbudowana. Efekt końcowy okazuje się zaskakująco przyjemny. Mnie osobiście wciągneły misje zarówno w trybie singleplayer jaki i multiplayer może i chwilami stawały się lekko powtarzalne Ale biorąc pod uwagę duże zróżnicowanie terenu San Francisco i tak się tego nie czuję nawet po raz dziesiąty. Włamując się do serwerów jakiejś firmy zabawa jest taka sama jak za pierwszym razem bo każde podejście wymaga jednak innego podejścia do tematu. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby po prostu brutalnie wszystkich wymordować ale znacznie przyjemniejsze jest korzystanie z nowych zabawek bohatera np. drona.
Mamy do dyspozycji też zdalnie sterowane urządzenia pozwalają się nam dostać w ciężko strzeżone miejsca i na odległość hakować komputery,sprawnie przeprowadzona w ten sposób akcja dawała mi mnóstwo satysfakcji zwłaszcza że niejednokrotnie wiąże się to z koniecznością rozwiązania łamigłówki które wyglądają podobnie jak w pierwszej części. Już na sam koniec kilka słów o samym parkurze oraz modelu jazdy ten pierwszy sprawdza się całkiem przyzwoicie Markus skacze i biega po San Francisco wprawdzie w nieco przesadnym stylu ale przynajmniej wszystkie te efektowne wygibasy działają tak jak powinny animacje są przy tym bardzo płynne i bardzo dobrze dopasowane. Czego nie można już powiedzieć o pojazdach którymi kierujemy w grze. Watch Dogs 2 kontynuuje niechlubną tradycje poprzednika dając graczom maksymalnie drętwy system jazdy który nie ma nic wspólnego z fizyką. Na szczęście oprawa dźwiękowa i wizualna wypadają o niebo lepiej. Podsumowując Watch Dogs 2 można śmiało uznać za udany sequel który oczywiście posiada kilka wad pomijając dziwny klimat oraz fizykę jazdy to każdy element jest lepszy niż poprzednika. Jeżeli dotrwałeś do końca to bardzo ci dziękuję za przeczytanie.
Pozdrawiam Raptor