Jak to działa
5.0 1 567 0
01.03.2023

Retro Sektor XII. Warcraft III: Reign of Chaos

Dawno, dawno, dawno temu... czyli całkiem niedawno... istniało sobie pewne legendarne studio Blizzard, studio to wyrobiło sobie doskonała renomę dzięki doskonałym produkcją, które lubiły romansować z wieloma innymi gatunkami klasycznymi, np łączono RPG z RTSami, ich gry znane były z porywającej i niesamowitej historii oraz gęstego mrocznego nieraz klimatu, pełnym tajemnicy oraz wielowątkowości. Ale przed wszystkim znane było z tego że gry od tego studia był niesamowicie dobrze zaprojektowane, doskonale przemyślane i bardzo, ale to naprawdę bardzo szczegółowo DOPRACOWANE. I taki właśnie kiedyś był Blizzard. Firma które tworzyła gry z pasji, aby ostatecznie zamienić się w korporacyjną pijawkę, smutna prawda ale ! Ale ważne jest że nie doszło do tego z dnia na dzień, i bardziej Blizzard zdoybwał na znaczeniu oraz na blichtcie tym więcej go hołubiono i wybaczano ale nie zauważano że z czasem priorytety firmy uległy zmianie. A stało się to w momencie kiedy zmieniły się warunki i możliwości, kiedy banda pasjonatów zaczęła bardziej przeszkadzać niż pomagać, kiedy bardziej zaczęły się liczyć pieniądze od pasji, i kiedy okazało się że RTSy odchodzą w swoją własną nisze, i tak rozpoczął się powolny upadek firmy której wisienką na torcie było przemianowanie na Activision Blizzard, czyli wielkiego molocha giganta branży gier wideo. No ale nie o tym, nawet nie będziemy wspominali o tym nieszczęsnym znienawidzonym Reforged. Zamiast tego udamy się w nostalgiczną podróż do roku 2002, do tego złotego okresu gier wideo kiedy wydawano wiele świetnych produkcji, złote czasy (dla tych co stać było na kompa albo chociaż na porządnego kompa, bo mnie było stać na czarno białego hlip) do okresu kiedy miała mieć miejsce premiera gry od już uznanego twórcy Blizzard, gry która stała się główną podstawą, filarem od której urosło znaczenie firmy, Warcraft III. Ale jak to u mnie najpierw nieco historii : Produkcja trzeciej części odsłony historii w uniwersum Warcafta była ciekawą formą eksperymentu, twórcy nieco znużeni dotychczasową sztampowością dotychczasowej historii z pierwszego oraz drugiego Warcafta chcieli spróbować czegoś nowego, a jednocześnie zachować jak najwięcej starych elementów, po za tym marzyło im się u mrocznienie nieco historii na dark fantazy, chcieli zrobić pewną hybrydę gatunkową,a przede wszystkim chcieli za pomocą swojego RTS opowiedzieć niesamowitą historię... przy tym chcieli porzucić klasyczną formę RTSa i zamienić grę w hybrydę gatunkową, mieliśmy mieć mało jednostek, nie budować bazy a jedynie w niej uzupełniać potrzebne nam przedmioty, gra miała się skupiać na kierowaniu niewielką drużyną. Wczesne prototypy tej gry jednak tak nie spodobały się fanom którzy nie byli zachwyceni z porzucenia klasycznego RTSa, że Blizzard postanowił zmienić kolejny raz koncepcie gry, wracając nieco do RTsowych korzeni a jednocześnie nie porzucając zaplanowanych mechanik nowego trybu rozgrywki.

Warcraft III: Reign of Chaos miał swoją premierę 3 lipca 2002, za jego stworzenie oraz wydanie jest odpowiedzialna legendarna wówczas firma Blizzard Entertainment, w Polsce odpowiedzialnym za wydanie i dubbing była firma CD Projekt. Trzeci odsłona Warcfrafta ponownie zabiera nas do świata Azeroth i jest 'luźną' kontynuacją poprzednich dwóch odsłon cyklu, czyli pierwszego i drugiego Warcafta (wydarzenia z obu gier co prawda kanonicznie miały miejsce ale nie wiadomo dokładniej jak one przebiegały oraz jakie były szczegóły tych zdarzeń). Fabułę dzieli się na kampanie ras którymi przyjdzie nam sterować. W grze mamy cztery kampanie, nie licząc prologu, kampania ludzi, nieumarłych, orków oraz nocnych elfów odpowiadające czterem rasom które w grze się pojawiły. Choć w ultra skrócie Warcraft opowiada o kolejne inwazji demonów na świat Azeroth, no ale po kolei. Prolog zapoczątkowuje historię Warcrafta, oto młody wódz Hordy orków Thrall po otrzymaniu dziwnych wizji ze strony tajemniczego proroka który przepowiedział mu zniszczenie Lordaeron nakazuje mu aby razem ze swoimi pobratymcami uciekł za morze do dalekiej krainy zwanej Kalindorem. Thrall mimo wątpliwości decyduje się ukarać ludziom statki i udać się w podróż która ma przynieść nową przyszłość ludowi orków. Plaga Lordaeronu z kolei opowiadana z perspektywy ludzi skupia się na tajemniczej zarazie nieumarły która rozpowszechniła się w królestwie, jak ludzie muszą z nią walczyć, ale głównie jest to opowieść o młodym księciu Arthasie Menethilu, to głównie jego opowieść o jego wzlocie oraz powolnym, lecz systematycznym upadku z powodu zemsty który kończy się sięgnięciem po przeklęty miecz Ostrze Mrozu, przez co zatracił się kompletnie i stał się niewolnikiem króla Lisza potężnej istoty władającej nieumarłymi. Kampania nieumarłych opowiada z kolei o tym tak nie umarli zniszczyli królestwo żywych i po raz koleiny będziemy świadkami opowieści o Arthasnie który stał się żywym zaprzeczeniem wszystkich swoich wcześniejszych ideałów, niegdyś potężny i bohaterski paladyn a dziś rycerz śmierci i wielki wódz nieumarłych. Plaga nieumarłych niszczy królestwo ludzi a także dokonuje wielu innych zbrodni, historia tej kampanii kończy się przyzwaniem Płonącego Legionu i wielkiego demona Archimonde. Trzecia kampania orków opowiada o ich przybyciu do Kalindoru, próbie odnalezienia swojego przeznaczenia oraz miejsca do życia a także o konflikcie w jakim popadają w ludzkimi uchodźcami który zjawili się w tej krainie prowadzeni przez czarodziejkę Jaina Proudmoore uciekając przed demonami. Orkowie w tej historii muszą się po raz kolejny zmierzyć ze swoją demoniczną przeszłością, jako byłe sługusy legiony będą musiały zrzucić z siebie to jarzmo. Czwarta kampania Koniec Wieczności opowiada o historii nocnych elfów z Kalindoru który zostają najechani przez ludzi oraz orków muszą najpierw bronić swoich świętych lasów a na dodatek z powodu ponownej inwazji Płonącego Legionu elfy ponownie muszą stawić czoła hordom demonów. Okazuje się że wątek wszystkich ras (z wyjątkiem nieumarłych) przeplatają się na koniec, aby przetrwać wszystkie wolne rasy muszą pokonań Płonący Legiony, aby to zrobić będą musieli połączyć siły.

Choć Wracraft III jest uważany za klasycznego przedstawiciela gier RTS to trzeba sobie jasno powiedzieć że gra początkowo RTSem być nie miała, dopiero po krytyce ze strony fanów twórcy zdecydowali się wrócić do mechanik RTS ale w nieco uproszczonej formie. Przez to do dzisiaj Warcraft III jest w sumie taką hybrydą RTSa oraz RPGa, gdyż w grze występują klasyczne mechaniki dla obu tych gatunków. Zacznijmy od tego że w Warcraft zbieramy tylko dwa rodzaje surowców, są to złoto oraz drewno które możemy wykorzystywać do budowy nowych jednostek oraz ulepszeń. Jednostek w grze jest zdecydowanie mniej jednak są one o wiele wytrzymalsze a do tego drogie, dla tego utrata choćby jedno drogo nas może kosztować, tym bardziej że mapy mają skończoną pulę zasobów, które kiedyś się muszą one bowiem skończyć. Każda z jednostek dostępnych w grze ma swoje słabe bądź mocne strony a także rodzaj obrażeń które zadaje, np jednostki mogą zadawać odrażenia magiczne bądź też zwykłe, odpowiednie dopasowanie balansu naszych jednostek do odpowiednich cech jakie chcemy nadać naszemu oddziałowi sprowadza się do poznania zamiarów przeciwnika i poznania jego taktyki, np nie zawsze mocniejsze jednostki mogą dać nam przewagę jeśli np będą mili wysoki współczynnik odrażeń od jednostek magicznych, lub co ciekawe możemy zrobić jednostki latające ale te będą zadawały obrażenia jedynie jednostką latającym, chyba że je odpowiednio ulepszymy (można trafić na jednostki które zadają obrażenia jedynie jednostką magicznym i zupełnie pozbawione tych elementów jednostki nie będą otrzymywały obrażeń). Odnalezienie odpowiedniego balansu między różnymi typami jednostek i obrażeń które zadają jest kluczowe dla rozgrywki, tym bardziej ciągłe szpiegowanie przeciwnika i odkrywanie w jakie taktyki idzie on, przez co co możemy go śmiało kontrować. Ogromną w rolę w rozgrywce mają elementy RPG czyli specjalne jednostki : bohaterowie. Są to jednostki zadające większe obrażenia i dysponujące specjalnymi umiejętnościami, co więcej bohaterowie zdobywają doświadczenie i levelują na następne poziomy stając się coraz silniejsi, co więcej mogą się wyposaża w specjalne przedmioty aby dodawać sobie statystyk bądź też grupie wojowników którym towarzyszą. Na każdą frakcję przypada wybór 3 bohaterów (w dodatku do Warcafta 3 można było wybierać 4). No właśnie frakcje, są tutaj dla rozgrywki kluczowe gdyż każda jest od siebie bardzo inni.Jest ich cztery : Przymierze (czyli ludzie, elfy i krasnoludy), Horda (czyli orkowie, trolle i taureny), Plaga (czyli nieumarli i wszystkie istoty śmierci) oraz Nocne Elfy (w tym przypadku są to jedynie nocne elfy). Ludzie np dysponują jednostkami leczącymi, czyli kapłanami, z kolei Nieumarli mogą wznosić swoje budowle jedynie na spaczonej ziemi a to co leczy ludzi ich zabija więc ludzie mogą leczenie zamienić w broń, Nocne Elfy z kolei nie ścinają drewna jako że są istotami głęboko kochającymi naturę, jedynie wysuwają drewno nie niszcząc lasu, do tego ich bazy potrafią być mobile gdyż większość ich budynków oparta jest to prastare drzewce, czyli drzewa które potrafią chodzić. Orkowie z kolei np mogą zamienić swoje domostwa w wieżyczki obronne i są pozbawieni leczenia, gdyż w ich kultura pod względem leczenia ran jest wciąż prymitywna. I tak dalej, jest cała masa zależności i uwarunkowywań w zależności którą frakcję zdecydujemy się poprowadzić. Ważnym elementem Warcrafta aż do dzisiejszego dnia pozostaje tryp multi, na którym gracze odbywają pojedynki, i tu trzeba powiedzieć że pod tym względem mechanicznie Warcraft pasuje idealnie do takiego trybu rozgrywki.

Podsumowują Warcaraft III Reign of Chaos mimo już około 20 lat na karku wciąż bawi i cieszy, wciąż jest grywalny i wciąż daje masę frajdy, czy polecam ? Zdecydowanie tak (choć trzeba przyznać że raczej w wersji z dodatkiem) pozostawiam grze 8.5/10.

Polecam i pozdrawiam.

Tybero

5.0 (głosów: 1)
Art napisany przez Tybero

Zaloguj się, aby zobaczyć komentarze

Gorące artykuły
Miejsce Nazwa gry i tytuł artykułu Kategoria Autor Rodzaj
1

Twoje decyzje, twoje wybory- Recenzja gry The Walking Dead

Recenzja JanuszB
2

League of Legends Malzahar - uniwersalny build

Poradnik Gremlininio
3

Margonem Margonem to gra dla każdego.

Recenzja Koniczek
4

Margonem Prawie 3000 dni w Margonem, czyli co zmieniło się w Margonem oczami starego gracza

Recenzja Deya
5

Warface Warface, czyli Pay To Win! cz.1

Recenzja BananekEw
6

RETRO: Castlevania II: Simon's Quest (1988)

Recenzja LiquidSnake
7

Shakes & Fidget SF GAME - PODSTAWY, PORADY JAK ZACZĄĆ

Poradnik kondziu1212
8

Left in the Dark: No One on Board gra z dreszczykiem!

Recenzja _SkyLone
9

CSGO Prime (B2P) Zwiększenie FPS-ów w CSGO!

Poradnik OSKKKKAAAARRRRR
10

CSGO Prime (B2P) Czy Counter Strike Global Offensive upada ?

Recenzja OberLeutnant
Chat