Hunted, klon Murderer Mystery 2? - Recenzujemy gry na Robloxie

Tym razem opiszę coś innego niż w poprzednim artykule. Mianowicie grę, którą można spokojnie nazwać klonem Murderer Mystery. Gra została wydana 16 lipca ubiegłego roku. Dlaczego uważam go za klona? Czy zatem nie różni się od MM2? Warto w niego grać, czy jednak to strata czasu? Na te pytania odpowiem w tym artykule, ale nie tylko.
Nawiążę właśnie do oryginału, również go oceniając. Wymienię błędy Hunted i w czym radzi sobie gorzej, niż Murder Mystery. Pamiętajmy, że jest to tylko moja opinia, każdy
może myśleć inaczej. Uwaga! Aby zmieścić się w limicie, tutaj
wstawię podsumowanie.
----------------------------------------------------------------------------------------------
W skrócie:
Osobiście najbardziej polecam Murderer Mystery 2. Więcej się zabawisz i nerwów nie dostaniesz. Gra jest o wiele bardziej fair. Hunter nie jest zły, jednak zdecydowanie póki co, niezbyt dopracowany, jest dość duża różnica między zwykłym graczem, a tytułowym łowcą.

Co widać na pierwsze oko? Przede wszystkim to, że interfejs,
jak i duża ilość opcji, niewiele różni się od MM2 (stary crafting z MM2, możliwość wymiany, kupowanie skinów i zwierzaków).
Przykładowe porównanie: https://prnt.sc/fllgyr i https://prnt.sc/fllhmb
Sama gra działa na podobnych zasadach typu murderer, z tym wyjątkiem, że nie ma żadnego "szeryfa", a są tylko ofiary, które po pewnej ilości czasu dostają broń, nie mówiąc o tym, że morderca może mieć shoutgun. Mamy jeszcze system ulepszeń,
mogący ulepszyć naszą postać ofiary lub mordercy. Jest to oryginalne podejście, jednak słabo wykonane. Dlaczego? Przede wszystkim, cooldown (czasowa przerwa) pomiędzy skokami. Naprawdę twórca chciał tak osłabić postać ofiary, aby nie
miała żadnej szansy na starcie z zabójcą? On sam może być szybki, mieć o wiele więcej zdrowia, a taki zwyczajny gracz nawet skakać nie może? Mogłoby być to niewielką wadą, gdyby rzeczywiście dało się gdzieś schować. Mapy są zdecydowanie za ciasne, a miejsc do ukrycia brak. Ciężko jest też zarobić te monetki, tym bardziej, że są jedynym sposobem, aby mieć jakiekolwiek szanse. Chyba że jesteś albo zabójcą,
albo masz z nim sojusz. Interakcji z drzwiami, pomimo, że istnieje, w mapach
jest śladowa lub wcale nie istnieje.

Jak rozwiązuje to MM2? :
Przede wszystkim, daje na możliwość normalnego skakania. Możemy także wybrać obecnie aż trzy tryby:
a) Normalny, który działa jak zwyczajny Murderer, z możliwością kupywania zwierzaków i różnych dodatków
b) Trudny, gdzie nie możemy kupować wszystkich dostępnych rzeczy + dostajemy specjalny kamuflaż (patrz na zdjęcie na górze) i przydomek np. Hotel
c) Assasin, czyli po prostu masz cel i musisz go wyeliminować.
Za zabicie jednego dostajesz następny, aż wszyscy, oprócz ciebie, zginą (oczywiście ty też możesz być celem, więc musisz być na to przygotowany). Mapy są o wiele bardziej rozbudowane. Jeśli nawet nie ma gdzie się chować, bynajmniej masz jak uciec. Pomysł z bronią palną w Hunterze (jako morderca) był trochę małym niewypałem. Można byłoby rozwiązać ten problem w taki sposób, że moglibyśmy chować się pod łóżka, stoły, czy chować się do szaf. Na pewno pozytywem jest to w MM2, że morderca nie ma więcej zdrowia, czy jest szybszy. Może mieć jakieś specjalne umiejętności, jednak bynajmniej nie dają aż takiej przewagi. Najlepiej jest rozwiązany problem z monetami.
My szukamy monet na mapie, a nie dostajemy za wygraną, co jest o wielelepszym rozwiązaniem. Każdy także może przejąć broń szeryfa po jego śmierci. No i nie mamy latarki jak w Hunterze. Niby stawia na inny klimat, ale czy to, że morderca ma lampę naftową i ma taki sam wzrok jak ofiary nie jest przesadą?