Jak to działa
5.0 1 1461 0
06.01.2018

Salt and Sancutary - zdecydowanie nie gra o morzu

Nie ukrywam wielkiej fascynacji tak zwanym grami ,,souls-like". Oczywiście Fromsoftware opiera wszystko na znanym już schemacie, wieć świeżości możemy szukać w grach innych twórców. Lords of the Fallen przedstawiło nam inny system klas i magii. The Surge pokazało, że akcja nie musi się dziać w klimatycznej przeszłości, a gigant ze złomu, może być tak samo interesujący jak ten ożywiony magią.
Tamte zmiany przy Salt and Sanctuary wyglądają jednak blado. Przyczyniła się do tego zmiana perspektywy. Usunięto jeden wymiar i akcja toczy się w typowo platformówkowym klimacie.
Gra jest tańsza od swoich trójwymiarowych odpowiedników (co jest oczywiste), ale za to dorównuje im pod względem rozbudowania, a w niektórych miejscach nawet ją wyprzedza, czego przykładem może być system bractw (Creeds), gdzie poza wybraniem klasy może także wpływać na sposób gry nawet jeśli tworzymy swój build od początku po jedne ścieżce.
Blisko bossów zbudowane są kapliczki, które są odpowiednikiem ognisk. Znacznie częściej występują jednak sanktuaria. Jest to rozbudowany punkt respawnu, w którym możemy umieszczać handlarzy, jednak trzeba być ostrożnym, ponieważ mają ograniczoną pojemność, a nie można decyzji cofnąć .W zależności w jakim jesteśmy bractwie przejmując sanktuarium ustalamy, jakie przedmioty będą w sprzedaży na danym terenie.
Niektóre przedmioty i zaklęcia, są zablokowane i czasami opłaca się zostać apostatą i stworzyć sobie maga z bronią trującą, niż czepić się jednego. Po staniu się apostatą mamy ograniczone sposoby działania w sanktuariach bractwa, które zdradziliśmy. Możemy się oczyścić odnajdując białego NPC w Watching Woods.
Ciekawy jest także sposób poziomowania. Nie ulepszamy konkretnej statystyki, a raczej odblokowujemy perki na drzewie umiejętności. Większość perków polega na zwiększeniu statystyki, ale na przykład nie można zwiększyć siły w gałęzi maga. Co ileś możemy trafić na odblokowanie wyższych poziomów broni.
Występują tu także znaki wzmacjiające bohatea. Nie wzmacnia to ataku, ale raczej zręcznościową cześć gry.
Ciekawe, jest że specjalne ataki (czyli na przykład czary i inkantacje) nie zużywają paska magii jak w Dark Souls 3, ale skracają pasek staminy. Otrzymywane obrażnia ,nawet wyleczone, ograniczają naszą maksymalną wytrzymałość.
Na broń możemy założyć wzmocnienia, które nie zawsze wspierają tylko obrażenia.
Przejść ,,za" przeciwnika możemy tylko przewrotem, co i tak może skutkować obrażeniami w przypadku większych przeciwników.
Istnieją dwie waluty. Złoto służy do kupowania przedmiotów. Sól, jest odpowiednikiem dusz. Głównym zadaniem jest poziomowania, ale można także ulepszać broń lub oczyścić się z grzechu. Po śmierci tracimy całą sól i 10% złota. Złota nie da się odzyskać, co najwyżej ponownie zdobyć taką ilość. Sól zostaje skradziona przez naszego zabójcę lub gdy naprzykład zgineliśmy od upadku, pojawia się w formie pozaśiwiatowego nietoperza. Podobny system do Bloodborne, może poza nietoprzem, jednak tutaj boss także może ukrać sól. Na jego pasku, pojawi się znacznik. Po obiżeniu paska zdrowia do znacznika odzyskamy sól.
Reszta aspektów jest prawie identyczna do innych souls-like'ów. Rzadko jest na promocji, ale polecam czekać, bo czasami można zdobyć po 20 zł, a daje wiele godzin zabawy (i rzucania padem, połączonym z wyzywaniem gry od źle zbalansowanej)
5.0 (głosów: 1)
Art napisany przez Boomboxpl

Zaloguj się, aby zobaczyć komentarze

Gorące artykuły
Chat