18.06.2017
SAO Legend, czyli nic nie musisz robić
"Sword Art Online", anime to jest znane chyba każdemu otaku od kraju kwitnącej wiśni, aż po Warszawskie przedmieścia. Sama bajka opowiada historię graczy zamkniętych w grze komputerowej przypominającej połączenie MMO i VR, a śmierć wirtualnej postaci była równocześnie śmiercią człowieka nią grającej. W trakcie trwania fabuły przeplata się wiele wątków i historii, każdy znajdzie coś dla siebie. Jest wiele opinii na temat tej animacji, jedni uważają że to kompletna strata czasu, a inni za dobrą rozrywkę i miło spędzony czas. Ja zaliczając się do drugiej grupy gdy zobaczyłem, że istnieje gra online oparta na tym dziele to od razu zarejestrowałem się aby w nią pograć. Proces zakładania nowego konta wyglądał dość standardowo, ot podajemy nasz email, nazwę użytkownika, hasło zabezpieczające i gotowe.
Grając w tę grę możesz zdobyć
100
Graj
Po potwierdzeniu mojego maila i kliknięciu wielkiego guzika "Start Game", rozpocząłem grę. Gdy przeglądarka wczytała wszystkie potrzebne rzeczy to otrzymałem ekran wyboru profesji. Do wyboru mamy :
- Swordsmana - Postać z dwoma mieczami i z wyglądu wyglądającego jak główna postać z anime
- Ranger - Profesja posługująca się bronią dystansową
- Priest - Klasa specjalizująca się we władaniu magią
- Knight - Posiada on miecz oraz wielką tarczę
Rozczarowaniem było dla mnie, że twórcy ograniczyli się tylko do czterech klas, ale nie można mieć wszystkiego. Po wybraniu profesji "knight" i wpisaniu nicku moim oczom ukazała sama gra. Zaskoczył mnie fakt iż jest to gra trójwymiarowa i wygląda jak faktyczne MMO, ale niestety to chyba jedna z niewielu zalet tej gry. Po zagadaniu do postaci unoszącej się w powietrzu i ubranej w czerwony habit otrzymałem pierwszego questa. Akceptując moja postać ruszyła sama i zaczęła bić pobliskie potworki, co przyznaję zbiło mnie trochę z tropu. Awatar ciągle chodził od npc do npc odnosząc samemu zadania i przyjmując nowe, moja rola ograniczała się do klikania ciągle "Finish quest" i "Start quest".
Grając w tę grę możesz zdobyć
i
100
Graj
Zacząłem się zastanawiać co kierowało twórcami aby zrobić na licencji świetnego anime samo przechodzącą się grę, może były to ograniczone możliwości, może brak pomysłu, albo początkowo gra miała być wydana na telefony i stąd te ułatwienia. Mimo wszystko nie tego oczekiwałem po grze, nawet przeglądowej, można było to wykonać dużo dużo lepiej oraz ciekawiej. Oczywiście to nie tak, że gra składa się z samych minusów. Pozytywnie zaskoczyła mnie ilość początkowych bonusów które otrzymałem, jak min własnego wierzchowca, czy pomocnicy nazywanej tutaj "girlfriend".
Muzyka plumkająca w tle była także przyjemna, lecz nie wpadała jakoś specjalnie w ucho i wolałem włączyć na ten czas coś ze swojej biblioteki muzycznej.
Podsumowując, gra ma swój potencjał ale jest zbyt prosta i banalna. Grafika i prezenty od twórców pozytywnie zaskakują, ale nic poza tym. Jednak może tylko mi nie podoba się ten pomysł na gameplay, spróbujcie i sami się przekonajcie ! Może wam gierka przypadnie do gustu !
Grafika : 8/10
Muzyka : 6/10
Gameplay : 2/10
Ocena końcowa : 5,3/10