The Forest - czyli jak przetrwać w dziczy!
Najgorszy jest początek. Potem już jakoś leci, bo mamy fortyfikacje, broń i wszystko co jest nam potrzebne. Lecz trzeba te początki jakoś znieść.
Gdy znajdziecie się w samolocie to weźcie wszystko co możecie. Jest tam dużo jedzenia, puszek z piciem i leków. Przy wyjściu należy wziąć czerwoną siekierę, bo bez niej ani rusz dalej. Po wyjściu z wraku przeszukajcie wszystkie walizki. Znajdują się w nich najczęściej ubrania, picie, leki i batoniki. Batoniki są bardzo ważne jeżeli znalezienie innego jedzenia zajmie wam długo. (o tym w dalszej części).
Teraz można zabrać się za szukanie miejscówki. Po drodze polecam zbierać patyki i kamień. Przydadzą się na budowę. Gdy znajdziecie odpowiednie miejsce to oceńcie czy robi się ciemno czy nie. Jeżeli do zmroku jest jeszcze trochę czasu to polecam wybudować domek na drzewie. Będzie o wiele bezpieczniejszy i będziecie mieli gdzie uciec w razie czego. Jeżeli słońce zaczyna zachodzić no to trudno. Wybudujcie szałas z desek(musicie pamiętać o tym, że jak się obudzicie to się on rozwali) lub podobny szałas, ale zrobiony też z desek. Podstawą jest też ognisko. Jeżeli nie planujecie szybko zmiany miejsca wystarczy te z patyków i liści. Jeżeli po drodze upolowaliście np. królika lub jaszczurkę to możecie mięsko usmażyć na ogniu.
Tak oto przetrwaliście pierwszy dzień!
Do polowania najlepiej nada się łuk lub patyk zakończony ostrzem. (można go znaleść przy stawach)
Najczęściej spotykanymi zwierzętami do upolowania są:
- sarny
- króliki
- jaszczurki
- żółwie
- dziki
Na króliki możemy zastawić klatki, a na inne zwierzęta różnorodne pułapki.
Jeżeli nie czujemy się dobrze w polowaniu zawsze możemy łowić ryby.
Najbardziej ekstremalnym sposobem pożywienia jest jedzenie ciał kanibali.
Magazynować pokarm możemy na suszarkach. Mięsko się tak szybko nie zepsuje, bo będzie wysuszone i zawsze gotowe do zjedzenia.
Picie możemy pozyskać ze wcześniej wspomnianych misek z żółwiami, a także możemy pić wodę ze stawu, ale lekko się otrujemy. Można też wziąć wode ze stawu do garnka i przegotować na ognisku.
To by było na tyle. Dzięki tym podstawowym poradom przetrwacie każdy dzień w dziczy. Żegnam się i narka! :D