Transformice - recenzja
Gra jest podzielona na pokoje, które mają swoje domyślne mapy. Jest ich 7: vanilla, bootcamp, survivor, defilante, village, racing i music. Na vanilli są najłatwiejsze mapy, na których nie trzeba za bardzo się wysilać i męczyć (stworzone raczej dla początkujących, ale większość graczy tam przebywa). Stworzone są przed administratorów gry. Kolejnym trybem jest survivor. Zamiast zbierać ser, musimy uważać i być ostrożnym! Szaman rzuca we wszystkie myszki śmiercionośnymi kulami. Jeżeli wejdziecie w ten room, uważajcie na siebie!
(np. "piorun", sprężynka) jednak musimy uważać na symbole czaszki, ponieważ one mogą nas zabić. Na racingu możemy rywalizować z innymi graczami poprzez przebiegnięciu trasy po ser, a potem do norki. Według mnie najfajniejszy i najlepszy tryb, ponieważ najszybciej można zdobyć doświadczenie (mapa trwa tylko minutę, także spieszcie się!). Pierwsze miejsca (ST - first) są nagradzane dodatkową ilością doświadczenia. Bootcamp to najtrudniejszy tryb, w którym startują tylko najlepsi gracze (tzw. Pro). Dobierane są najtrudniejsze mapy i wymagają różnych technik, na przykład WJ (Wall Jump) i CJ (Corner Jump), które nie są najłatwiejsze i potrzeba czasu na ich wyuczenie się. Gdy zdołamy przejść 700 razy mapy bootcamp, otrzymamy tytuł Pro, więc się opłaca!
Wyżej wspomniałem o szamanie. Kto to jest? Otóż jest to myszka, która ma zdolność budowania różnych konstrukcji (np. mostów). Ma on za zadanie chronić myszki w dojściu do celu - zebrania sera i przebiegnięciu do norki. Szaman posiada 3 tryby, które odblokowywują się z czasem: Normalny, trudny oraz boski. W normalnym możemy budować wszystko, w trudnym nie możemy używać żółtych gwoździ, a w boskim możemy używać jedynie niebieskich, lecz mamy zasięg na prawie całą mapę. Jeżeli nauczymy się dobrze korzystać z boskiego, możemy uważać się za najlepszych szamanów w grze.
Dzięki za przeczytanie artykułu! :)