realistyczna wojna czołgów

War Thunder to moja ulubiona gra darmowa. jest bardzo realistyczna. dobrze zoptymalizowana oraz nie wymusza od nas wydawania pieniędzy. Do tego twórcy mogą pochwalić się efektowną oprawą graficzną która jak na gry "free to play" jest wręcz filmowa. Gra powstała 1 listopada 2012 roku więc jak by nie patrzeć swoje lata ma. Wydało ją Gaijin Entertainment twórcy którzy odpowiadają za niedawny debiut "Crossout". Tym, co uderza, jest fenomenalna szczegółowość modeli – zarówno samolotów, jak i czołgów. Blacha ma wgniecenia, stal rdzewieje po prostu bajka dla miłośnika gier wojennych czy symulatorów wojen. dymy, ogień i wybuchy. Nie odstają od tego efekty wystrzałów, mgła czy dopracowane wizualnie mapy. wspomniałem o oprawie graficzne a należy też wspomnieć o genialnych dźwiękach dzięki których poczujemy się jak na prawdziwym polu bitwy. Pojawia się tam jeszcze muzyka która jest odpowiednia do tamtych czasów i dzięki której możemy się poczuć jak o 70 lat młodsi

Trzeba tu wspomnieć o wojnie w przestworzach. Osobiście urzekły mnie amerykańskie "ptaszki". Samoloty w tej grze były od samego początku. Wojna w powietrzu w War Thunder nie samo równych. Nie skupiamy się tam tylko na samolotach lecz na celach na ziemnych, których zniszczenie jest ważniejsze niż zestrzeliwanie samolotów, ponieważ ich niszczenie pokazuję kto ma przewagę i kto ostatecznie wygra. Można również bombardować bazę by zyskać przewagę. Jak pokazuje ten opis rozgrywki w powietrzy roboty jest od groma wiec gra zespołowa to podstawa a raczej skupianie się na swoich zadaniach w zależności jaki typ samolotu wzięliśmy. Do wyboru są - myśliwce (ganiające za samolotami), samoloty szturmowe (niszczą cele naziemne), oraz bombowce (skupiające się na bazach wroga a w ostateczności na celach naziemnych. Paradoksalnie jedna osoba może zmienić dosłownie wszystko.

No i na koniec bitwa na lądzie. Bitwy pancerne. Moim zdaniem są znacznie lepsze od tych z WoT, gdyż mnie urzekają na prawdę realistyczne produkcje, a po kilkuset godzinach z tą grą byłem wniebowzięty. Po pierwsze nie ma głupich punktów zdrowia czołgów. zamiast tego mamy rozmieszczenie sprzętu i załogi w czołgu i musimy albo zniszczyć maszynę albo zabijając całą załogę albo niszcząc ją na wiele sposobów np. wybuch amunicji, podpalenie. Nie wspominając o tym na ile sposobów możemy taki czołg uszkodzić. Tutaj doświadczenie o położeniu wszystkiego w pojeździe jest bardzo bardzo przydatne. Możemy dzięki takiej wiedzy zniszczyć czołg jednym strzałem a bez niej możemy strzelać do czołgu całą dostępną amunicją bez rezultatu. podobnie jak w przestworzach tutaj również praca drużynowa ale jeden gracz może wszystko zmienić. w samolotach i czołgach są 2 tryby zręcznościowy (uproszczony) oraz realistyczne. nic dodać nic ująć ta gra zasługuje na 9/10. nie 10/10 z powodu na czas jaki jest potrzeba na zdobycie wszystkich pojazdów.