Jak zostać kolekcjonerem wirtualnych czołgów?
Jedni zbierają znaczki inni monety, ale są ludzie, którzy pasjonują się zbieraniem pojazdów grze. Brzmi to trochę dziwnie jednak nie jest to łatwe i wymaga sporego poświęcenia. Jak każdy wie, każde hobby wymaga wkładu finansowego. W tym przypadku nie będzie inaczej. Aby mieć miano prawdziwego kolekcjonera niezbędna jest spora ilość gotówki. Istnieje kilka typów kolekcjonerów w World of Tanks. Są tacy, którzy chcą mieć wszystkie pojazdy z gry oraz tacy, których celem jest tylko i wyłącznie posiadanie czołgów specjalnych niedostępnych już w grze. Obie te formy wiążą się z bardzo dużym poświęceniem. Zacznę od miejsca w garażu. Jak wiadomo musimy posiadać miejsce w garażu, aby móc zakupić nowy pojazd. Obecnie czołgów jest ponad 240. Jeżeli chcemy mieć je wszystkie musimy liczyć się z kosztem, który może nas przerosnąć. Bowiem jedno miejsce w garażu kosztuje 300 złota. Warto więc poczekać, do obniżek o 50%.
Szybkie i sprawne badanie pojazdów też wymaga udziału złota i konta premium. Konwertowanie doświadczenia podstawowego na wolne doświadczenie przy pomocy złota ułatwia przeskakiwanie pojazdów, które nam się porostu nie podobają. Konto premium sprawia również, że szybciej osiągniemy nasz założony wcześniej cel. Kolejnym punktem, gdzie pieniądze odgrywają bardzo dużą rolę są czołgi premium. Czołg ósmego poziomu kosztuje około 200 złotych, co nie jest małą kwotą. Ale jeżeli chcemy zbierać wszystko musimy je kupować. Dodatkowo, kiedy Wargaming ogłasza, że pojazd premium będzie wycofany dochodzi dodatkowa presja. Ponieważ ów czołg będzie już miał miano unikatu. Nowy gracz będzie miał znikomą szansę na posiadanie takiego pojazdu. Uwierzcie mi lub nie, ale bardziej problematyczne i droższe są pojazdy, które nigdy nie były możliwe do kupna np. Pz.Kpfw. II Ausf. J. Prawdziwy łowca okazji kupi serwowany przez WG zestaw złota z tym pojazdem za 400 zł.... Naprawdę są tacy graczy. Dodam też, że wielu z nich kupuje kody bonusowe na zagranicznych aukcjach, aby tylko mieć dostęp do unikalnego pojazdu, którego nikt nie ma. Branie udział w różnego rodzajach bitwach klanowych i misjach jest też bardzo ważne. To tam możemy mieć dostęp do uzyskania naprawdę rzadkich maszyn. Jest to jednak ciężkie i wymaga sporo doświadczenia z naszej strony i cierpliwości.
Ostatnią rzeczą są czołgi specjalne rozdawane na różne okoliczności. Jeżeli chcemy zostać kolekcjonerem pod żadnym pozorem nie możemy ich sprzedać. Niech nie skusi was szybki zarobek czy, nawet miejsce w garażu, które się z nim wiąże. Takiego pojazdu nie sprzedajemy koniec i kropka. Wiele osób zbyt późno się o tym przekonało i sporo zapłaciło za tego typu pojazdy, tylko po to, aby z powrotem zasiliły ich kolekcje. (Jeżeli sprzedaliście czołg premium macie jednorazową szanse na jego odkupienie za kredyty. Wystarczy jedynie napisać do supportu.) Pojazdy dawane na różne okoliczności pojawiają się również jako swego rodzaju dodatek do zestawów. W szczególności chodzi mi tutaj o kalendarz adwentowy na Boże Narodzenie. Ale czy żeby kolekcjonować trzeba mieć tylko pieniądze? Moim zdaniem : Nie! Przecież każdy z nas może mieć kolekcję na nasze możliwości. Możemy zbierać np. wszystkie pojazdy podstawowe piątego tieru itp. Każda kolekcja może sprawić, że będziemy z niej dumni. A jeżeli macie pieniądze i odpowiednie zaplecze czasowe kolekcjonujcie wszystko jak leci, aby poczuć się prestiżowo wśród innych graczy. Jakie Wy macie czołgi, których nie mają inni?