Rheinmetall Panzerwagen - najgorszy light X tieru?
Rheinmetall Panzerwagen to czołg lekki X tieru Niemieckiej myśli technologicznej, jest on postrzegany jako czołg słaby, ze względu na ostatni nerf jaki otrzymał, czyli nerf armaty. Według mnie nie zmienia to drastycznie czołgu i dla mnie jest on nadal przyzwoitą maszyną, co prawda T-100lt jest lepszy on niego i od chyba każdego X tierowego lighta, natomiast Rheinmetall Panzerwagen wyróżnia się prędkością maksymalną, która wynosi aż 75km/h i czołg tą wartość faktycznie osiąga, jadąc z górki to oczywiście jest w stanie osiągnąć jeszcze większe wartości. Mi w tym czołgu i tak nadal najbardziej podoba się armata, która jest na prawdę celna, bodajże najcelniejsza ze wszystkich lightów X tieru. Penetracja wynosząca tylko 242mm jest nie odczuwalna kiedy mamy do dyspozycji czołg z tak dużą prędkością maksymalną. Kolejną zaletą jest czas celowania wynoszący zaledwie 1,6s jest to fantastyczna wartość która pozwala na chwilę stanąć i oddać celny strzał nie czekając długo na 100% skupienie.
Do wad tego czołgu zaliczam tylko dwa aspekty, pierwszy z nich to pancerz który czasami od frontu jest penetrowany przez pociski HE, drugim negatywnym aspektem tego czołgu lekkiego jest jego sylwetka, niestety jest on jednym z większych lightów X tieru, jedynie Sheridan jest większy od niego, co sprawia że do pasywnego spota się zbytnio nie nadajemy, ponieważ jesteśmy łatwo podatni na kontr-spota od lighta przeciwnika który może wykryć nas będąc nie widocznym, jest to trochę przykre aczkolwiek my za to mamy tą fantastyczną prędkość która nie raz uratuje nas w takiej sytuacji. Rzeczy które według mnie są dobre ale by wymagały poprawy to jest przeładowanie, czas przeładowania wynosi 8,81s na podstawowej konfiguracji bez modułów i perków załogantów (braterstwo broni). Kolejną rzeczą jaką bym poprawił to jest ilość pocisków wożona w tym pojeździe, mamy na początku bitwy do dyspozycji 35 sztuk pocisków, APCR, HEAT i HE, oczywiście nie z każdego mamy po 35 sztuk tylko łącznie otrzymujemy taką wartość.
Można by tu napisać jeszcze kilka rzeczy które cyferkowo nie wyglądają najlepiej ale z doświadczenia wiem że większość osób nie lubi patrzeć na cyferki tylko na to jak ten pojazd zachowuje się w bitwie. Powiem tak czołg jest bardzo nie doceniany i ja mogę z czystym sumieniem powiedzieć że opłaca się robić ten czołg, nie dla CW czy turniejów, ale dla przyjemności z gry. Sama linia do tego czołgu nie jest taka zła, już na 3 tierze mamy czołg chyba znienawidzony przez większość graczy czyli pz I C, potem jest równie fantastyczny Luchs, następnie trochę gorszy ale nadal dobry Leopard, następnie mamy czołg którego jedni lubią a inni nie nawidzą, czyli VK 28.01, potem niestety jest dla mnie najgorszy pojazd w tej linii czyli SP I C ale po męczarniach na 7 tierze otrzymujemy fajną 8, HWK 12, która nie jest rewelacyjna ale i też nie jest tragiczna, potem na 9 tierze nadchodzi czas na czołg który był swego czasu królem turniejów 1vs1 i CW na 8 tierach czyli RU 251, wtedy czołg lekki niemalże idealny, teraz niestety prawie w ogóle nie spotykany na bitwach losowych, no i zakończeniem całej linii jest dzisiaj omawiany Rheinmetall Panzerwagen, który jest warty grindu.