T-54 czy tak dobry jak kiedyś?

T-54 to czołg średni z radzieckiej linii technologicznej znajdujący się na IX poziomie. Kilka lat temu ten czołg był istnym postrachem na swoim poziomie, a głównie ze względu na bardzo twardą wieżę i twardy kadłub przy rewelacyjnej mobilności, do tego celność w ruchu jak i podczas snajpienia była dobra, czas przeładowania również był dobry, jedynie lekko odstawała penetracja, aczkolwiek lepszym graczom nie sprawiała ona większego problemu, natomiast bardzo często spotykało się ten pojazd na "full goldzie", teraz też się spotyka ale już nie tak często. A więc co z ubiegiem lat mogło wpłynąć na sytuację T-54 w grze? Na pewno wprowadzanie coraz to mocniej opancerzonych pojazdów, takich jak: Type 5 HT. wprowadzanie mobilniejszych czołgów średnich z gorszym pancerzem ale za to ze znacząco mocniejszymi działami i ostatnie jak dla mnie najważniejsze, czyli nerf pancerza wraz z wprowadzeniem modelu HD do T-54, owszem stosunkowo nie dawno był buff do T-54 ale to tylko buff do drugiego działa, dzięki czemu Wargaming "zwiększyło" penetrację w T-54.

Cóż o statystykach nie ma co się tu rozpisywać bo i tak mało kogo to obchodzi. Czołgiem tym mam rozegranych już teraz około 700 bitew, dla niektórych to mało, a dla niektórych to dużo, ja bardziej skłaniam się ku osobom które twierdzą że to dużo, ponieważ z niejednym czołgiem nie byłem w stanie wytrzymać więcej niż 10 bitew i dla wielu skończenie danego czołgu kończy się w granicy 100-150 bitew. Mi ten czołg do tej pory sprawia wielką frajdę z gry i gracze nadal trzymają na nim wysoki poziom gry, a głownie stwierdzam to po trudności zdobycia drugiej biegłości na tym pojeździe, całkiem szczerze na żadnym czołgu średnim nie miałem tak dużego problemu z wbiciem drugiej gwiazdki jak tutaj. Czołg mimo iż teraz znacząco więcej wpuszcza w swoją wieżę, w porównaniu z tym co kiedyś było, to nadal posiada tą magię fenomenalnej mobilności z teraz jakimkolwiek pancerzem, który czasami coś odbije, natomiast nie liczyłbym na rykoszety "non-stop", do tego nie zmienił się jego równie fantastyczny kamuflaż jak na czołg średni, a to sprawka niskiej sylwetki.

Tak więc T-54 jest gorszy niż kiedyś, brakuje mu tego pancerza, aczkolwiek nie skreśla to tego czołgu całkowicie, ponieważ są czołgi z gorszym pancerzem niż jego i poza tym ma wiele innych zalet takich jak mobilność, celne działo (jak na ruska to nawet rewelacyjne), bardzo mały rozrzut w ruchu, dobry kamuflaż, niska sylwetka(ciężej jest trafić pojazd który jest mały i w dodatku ruchliwy) i kosmiczna penetracja na pocisku goldowym (330mm). Według mnie te zalety przykrywają teraz wadę pancerza którą posiada, nie oszukujmy się, czołg który słynie z gry na wieżę powinien mieć dobry chociaż tam pancerz, niestety T-54 teraz takiego nie ma, co nie oznacza że kompletnie nic nie odbije, natomiast jest to zdecydowanie za mało jak na ten poziom pojazdu. Nie zmienia to faktu że T-54 jest i nadal będzie bardzo szanowanym przeze mnie czołgiem w garażu bo to właśnie on daje nam możliwość wyboru dwóch fantastycznych X tierów, jakimi są ob.140 i T62a.