Waffenträger auf E 100 - Wafel

Waffenträger auf E 100 jest dziesiątym poziomem niszczyciela czołgów. Jest to pojazd niemiecki. Obecnie jest wycofany z gry. Nie można go zbadać, ani kupić. Krążą jednak plotki, że może powrócić do gry. Być może będzie to nagroda za bitwy klanowe, lub za misje. Waffenträger auf E 100 został zamieniony na pojazd Grille 15 w linii drugiej niemieckich niszczycieli. Czołg ten można śmiało nazwać wymiataczem. Grając nim na serwerze testowym, stwierdziłem jedno. Pewnie dostanie nerfa. Po czasie tak też się stało. Ale nie wpłynęło to, aż tak bardzo na grę. Ten pojazd w kilka sekund potrafił rozprawić się z pojazdem ósmego poziomu. Choć jak mówiono, że ma wiele wad. Te i tak nie wpływały, na to, że potrafił niszczyć kluczowe pojazdy w mniej niż minutę. Wad było kilka: brak pancerza, niski współczynnik kamuflażu.

Waffenträger auf E 100 wyposażony był w dwa działa. Ja omówię tylko to, z którym może powrócić do gry. Działo 12,8 cm Kw.K. 44 L/55 uzbrojone w mechanizm bębenkowy robiło pogrom. W kasecie tego pojazdu znajdowało się najpierw 6 pocisków. Wspomniany wcześniej nerf zabrał jeden, ale skrócił czas przeładowania. Parametry tego działa wynoszą: penetracja 246 / 311 / 65 mm, a obrażenia na poziomie 490 / 490 / 630 punktów uszkodzeń. 2450 średnich obrażeń na serię potrafiło być zabójcze nawet do, niektórych dziesiątych poziomów. Możemy sobie wyobrazić, jak mocny był ten pojazd. Średni czas przeładowania to 58 sekund. Celność również była bardzo dobra. Na 100m uzyskiwał celność 0,29 m. Czas celowania wynosił zaledwie 1,50 sekundy Moc silnika wynosiła 840 koni mechanicznych, co w ostatecznym rozrachunku daje 8,83 koni mechanicznych na tonę. Maksymalna prędkość jaką mogliśmy osiągnąć to, aż 40 km/h. Nie muszę komentować chyba tych statystyk. Po prostu Over Power.

Waffenträger auf E 100 posiadał do swojej dyspozycji 2 000 punktów wytrzymałości. Pancerz kadłuba był naprawdę twardy i wynosił 200 / 120 / 150 mm, a wieży 20 / 10 / 8 mm. Pancerz wieży nie jednak kulał jak u większości pojazdów tego typu. Większość osób wiedząc to ładowała pociski odłamkowe, które mogły zadać naprawdę duże obrażenia. Dodatkowo uszkadzały moduły i raniły załogę. Zabójcza była też artyleria. Kiedy zostaliśmy złapani na przeładowaniu pakietu, też szybko mogliśmy zakończyć swój żywot. Słaby współczynnik kamuflażu, sprawiał, że po wykryciu wszyscy strzelali tylko w nas. Nie muszę chyba uświadamiać Was, co ten pojazd robił w plutonie trzyosobowym. Fear factor był tak olbrzymi, że czołgi potrafiły zrezygnować z natarcia. Jeżeli wróci do gry, zrobię wszystko, aby móc jeszcze nim zagrać.