World of Tanks - Samolubna gra..

World of Tanks to samolubna gra. Działa samolubnie, ponieważ ukrywa informacje od swoich graczy, oczekując od nich samodzielnego wykrycia wszelkich zawiłości. W podobny sposób prosi swoją bazę użytkowników, aby walczyła w walce jako zespół, ale dotyczyła tylko indywidualnej wydajności. Samolubstwo przenika ducha tej gry.

Chociaż, przypuszczam, nie powinniśmy spodziewać się niczego innego niż World of Tanks. Zwykłe założenie może być prawdziwe, prawdziwy konflikt czołgów będzie niewątpliwie trudny, a tego typu tytuły mają tendencję do skręcania w kierunku realistycznym do pewnego stopnia. Wszystko fair w miłości i wojnie (grach).
World of Tanks (PC, Xbox 360, Xbox One [recenzja])
Twórca: Wargaming
Wydawca: Wargaming
Data premiery: 28 lipca 2015 r. (Xbox One)
MSRP: Free-to-play (z mikrotransakcjami)

Naprawdę, World of Tanks podchodzi z niepokojem, że wszystkie gry online typu multiplayer: Jak stworzyć taką grę satysfakcjonującą dla doświadczonych graczy, a jednocześnie zachęcającą i angażującą wystarczająco dla nowej publiczności? Ekstrapolacja z tego (i co ważniejsze): Jak przekonwertować zarówno grupę A, jak i grupę B na znaki dolara? Wargaming nie zawsze wykonuje świetną robotę, ponieważ jego intencje często wydają się być cienkie jak papier.

Ten uprzedzający samolubstwo jest tam, gdzie leży ustanawianie pieniędzy i może się odbyć kosztem doświadczenia. World of Tanks na konsolę Xbox One nie daje ludziom powodów do dalszego rozwoju, z wyjątkiem osobistych korzyści. Zabicie w meczu oznacza koniec tego pojedynku, jeśli o ciebie chodzi. Oczywiście, można teoretycznie obejrzeć resztę rundy przez kamery innych graczy, ale dosłownie nikt tego nie zrobi. Zamiast tego wracają do garażu, wskakują do innego czołgu i próbują ponownie w innym meczu.

To było moje dokładne doświadczenie przez większość czasu w World of Tanks. Po kilku godzinach gry (ale być może bardziej spędziłem na ekranach ładowania), sprawdziłem statystyki, aby zobaczyć, że osiągnąłem wskaźnik zwycięstwa w wysokości około 50 procent. To wcale nie jest złe, ale nie miałem pojęcia. Co gorsza, nie obchodziło mnie to. Ja tylko zależało mi na tym, żeby pieniądze na moje konto wpłynęły na moje konto po zakończeniu każdego pojedynku. To wszystko World of Tanks chce, żebyśmy się tym przejmowali.

Ostatnie stwierdzenie jest oczywiste ze względu na sposób, w jaki Wargaming w sposób organiczny wprowadza graczy do treści z późniejszej gry. Podczas meczów nie jest niczym niezwykłym stawienie czoła przeciwnikowi, który wydaje się dosłownie niepokonany. Twoja amunicja nic nie da; pozbędzie się cię pogardy Midwesternera uderzającego w tysiąc komarów w wilgotną lipcową noc. To jest twój cel - chcesz być tym gościem.

Nie popełnij tego błędu: World of Tanks to nieprzerwana fala od lewej do prawej przez pajęczynę czołgów, których jeszcze nie masz, ale może niedługo. Ci pierwsi przychodzą stosunkowo szybko, a postępy są prawdziwe. Potem wszystko staje się wolniejsze. Każdy mecz przyczynia się, ale mniej niż wcześniej. Patrząc w przyszłość przez tę sieć, niektóre z nich wydają się nieosiągalne (lub przynajmniej bardzo odległe). World of Tanks potrzebuje twojego czasu lub portfela - wybierz swoją truciznę.

Na szczęście podanie jej czasu nie jest najgorszą opcją. World of Tanks może być satysfakcjonujący. Każde trafienie wylądowane na innym graczu jest satysfakcjonujące. Wysadzanie ich w powietrze jest wykładniczo lepsze niż ich niszczenie. Przetrwanie całego meczu, zniszczenie kilku w drugim zespole i / lub zdobycie bazy może sprawić, że poczujesz się jak generał Patton. Zaczynasz myśleć: "Robię się coraz lepszy, jeśli dalej będę się tak bawił, te czołgi z grami końcowymi będą moje w krótkim czasie!"

To niezmienna wysokość World of Tanks. To po prostu fascynujące, kiedy wyruszasz w dosłowną ścieżkę wojenną i odcinasz wszystko po swojemu. To jest mięso gry i jest to główna rana. Doskonałość w grze czołgowej przeciwko innym ludziom jest bardzo, bardzo dobra.

W tym momencie nieuchronna porażka w następnym meczu jest prawie pewna.

Tam właśnie World of Tanks jest w najgorszym. Poza porażającymi progresjami, zbyt często zdarza się, że czujesz, że twoi przeciwnicy wiedzą coś, czego nie robisz. Ich maszyny śmierci są prawdopodobnie lepsze od twoich, jasne. Nadal będą kłaść swoje czołgi w taki sposób, że nigdy nie odsłaniają słabej części zbroi, o której nawet nie wiedziałeś, że jest słaby. Są naprawdę dobre i nie wiesz, jak dostać się na ten poziom. Ta gra cię nie uczy i wydaje się, że nigdy się nie nauczysz sama. To bardzo nieintuicyjne.

Gdyż wszystko, co może wydawać się niemożliwe, to, co sam wybierasz, jest bezcenne. Nie trwa długo, zanim pośpiech wygląda jak gra głupca. Flank, ukryj się, postępuj ostrożnie. Pojazdy te mogą być zwiastunami zniszczenia, ale nie można ich traktować jako takich. Każdy drobny ruch w rzeczywistości oznacza coś, gdy jesteś w środku. Są to czasy, w których poczujesz sens strategiczny w grze World of Tanks. Nagle sprawy nie są już takie złe. Wszystko wydaje się możliwe, przynajmniej.

I na tym właśnie polega World of Tanks - cykliczna mentalność pomiędzy frustracją, lekkim postępem i powrotem do frustracji. Czasami pojawiają się sporadyczne tryskające uniesieniem podniecenie w przypadku wybitnego występu. W przeciwnym razie, wracamy do niezupełnie do zrozumienia, dlaczego inni wiedzą więcej niż ty. Którą truciznę wybrali? Czas czy portfel? Albo, nie daj Boże, obaj?

Każdy, kto naprawdę doceni World of Tanks, nie będzie potrzebował recenzji, aby ich poprowadzić. Są już daleko poza długą barierą wejścia. Wszyscy inni prawdopodobnie znajdą się podobnie na zewnątrz. Może być coś specjalnego w World of Tanks, ale nie jest to coś, co od razu widać; to coś, co pokazuje się po znacznej inwestycji. Rozgrywka może czasami być satysfakcjonująca, ale większość nie będzie miała cierpliwości (ani pieniędzy), aby kiedykolwiek dojść do tego punktu. W ten sposób World of Tanks nigdy nie będzie czymś więcej niż szybkim objazdem w drodze do czegoś, co jest łatwiejsze do zrozumienia.